NIK weszła do Prokuratury Krajowej. Chodzi o zakup z czasów ekipy Ziobry

Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli weszli do Prokuratury Krajowej. Działania dotyczą zakupu przez tę instytucję oprogramowania Hermes - informuje Radio RMF FM.

Publikacja: 03.09.2024 11:59

Prokuratura Krajowa

Prokuratura Krajowa

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

mat

Rozgłośnia podaje, że kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli badają celowość i legalność zakupu systemu Hermes. Dodatkowo sprawdzają dostawę pod kontem gospodarności. Jak powiedział reporterowi RMF FM jeden z urzędników, to kontrola doraźna, podobna do tej, która była prowadzona w sprawie zakupu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.

W marcu "Superwizjer" TVN ujawnił, że Prokuratura Krajowa miała używać systemu Hermes jako narzędzie analizy kryminalnej w Departamencie Przestępczości Gospodarczej, gdzie prowadzone były ważne dla ekipy Zbigniewa Ziobry śledztwa. 

Eksperci o systemie Hermes: nie ma absolutnie nic wspólnego z programem szpiegowskim

Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej” program do analizy sieci o nazwie Hermes, który posiada Prokuratura Krajowa od trzech lat, był jawny – korzystają z niego prokuratorzy w jednostkach w całej Polsce, głównie w sprawach związanych z cyberprzestępczością czy dotyczących mafii śmieciowych, ukrytymi za siecią spółek i osób.

„Gazeta Wyborcza” w sensacyjnym tonie opisała, że „w 2021 r. Prokuratura Krajowa kupiła za 15 mln zł system szpiegowski Hermes – jeszcze bardziej zaawansowany niż Pegasus”, służył on „do nielegalnej inwigilacji polityków, urzędników państwowych, sędziów oraz prokuratorów podejrzewanych o nielojalność wobec rządu Zjednoczonej Prawicy oraz ekipy Ziobry”, a na celowniku Hermesa mieli się znaleźć m.in. „prokuratorzy z Lex Super Omnia i sędziowie ze stowarzyszeń walczących o niezależność sądownictwa” – napisał Wojciech Czuchnowski. Zakup tego narzędzia miał wykryć nowy p.o. prokurator krajowy Jacek Bilewicz.

Dziennikarze napisali, że system potrafi się włamywać do telefonów, więc działa jak Pegasus. – To kompletna bzdura – mówił „Rzeczpospolitej” Adam Haertle, redaktor naczelny portalu Zaufana Trzecia Strona, ekspert m.in. od systemu Pegasus. – To narzędzie automatycznie zbiera informacje z otwartych źródeł. Automatycznie przeszukuje dane dostępne publicznie w sieci, a więc wyszukiwarki, media społecznościowe, fora, i pobiera z nich wszystko, co znajdzie na temat szukanej osoby – tłumaczył Haertle. Zaznaczył, że „Hermes nie potrafi ani przełamywać zabezpieczeń, ani monitorować zawartości telefonu”.

Czytaj więcej

Akcja ABW w Prokuraturze Krajowej. Zastępca PG pisze o "niesłychanym skandalu"

Rozgłośnia podaje, że kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli badają celowość i legalność zakupu systemu Hermes. Dodatkowo sprawdzają dostawę pod kontem gospodarności. Jak powiedział reporterowi RMF FM jeden z urzędników, to kontrola doraźna, podobna do tej, która była prowadzona w sprawie zakupu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.

W marcu "Superwizjer" TVN ujawnił, że Prokuratura Krajowa miała używać systemu Hermes jako narzędzie analizy kryminalnej w Departamencie Przestępczości Gospodarczej, gdzie prowadzone były ważne dla ekipy Zbigniewa Ziobry śledztwa. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań
Prawo karne
Prof. Matczak o zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego: Władza lubi pokazać siłę
Płace
Biznes rozczarowany po zaskakującej decyzji rządu. Związkowcy zadowoleni
Sądy i trybunały
Ostre oświadczenie I Prezes SN. Małgorzata Manowska oburzona planami rządu
Zawody prawnicze
Prezydent wręczy nominacje pozostawionym na lodzie absolwentom KSSiP
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne