Jak pana zdaniem sztuczna inteligencja wpłynie na rynek usług prawnych i jak się przygotować na związane z tym wyzwania?
To jeden z najbardziej dyskutowanych tematów w środowisku prawników. Jesteśmy podekscytowani rewolucją związaną ze sztuczną inteligencją i doceniamy ją. Od wielu lat testujemy pilotażowe narzędzia pracy zasilane przez AI. Ich rozwój pozwala nam być bardziej wydajnymi i innowacyjnymi w wielu dziedzinach. Nie sądzę, żeby przyszedł czas, gdy sztuczna inteligencja nas wszystkich zastąpi. Nie wyeliminuje pracy prawników, ale AI zmieni, prawdopodobnie ulepszy sposób, w jaki ją wykonujemy. Będziemy mogli skupiać się na bardziej złożonych aspektach naszej pracy. Zmiany będą znaczące, ale nie gwałtowne. Nie zajdą w trakcie jednej nocy, klienci będą dalej potrzebować porad prawnych, których mogą udzielać tylko kreatywni i kompetentni prawnicy – a nie roboty czy maszyny. To pozwoli nam robić pewne rzeczy inaczej, ale nie będzie fundamentalną zmianą w sposobie praktykowania prawa.