Te zaskakująco dobre dane stały się w piątek paliwem do zwyżek na nowojorskich giełdach. Dow Jones Industrial rósł na początku sesji o ponad 700 pkt, czyli o 2,8 proc.
Majowy wzrost liczby etatów był prawdopodobnie największy w historii USA. (A przynajmniej największy odkąd w 1939 r. zaczęto zbierać dające się porównać dane miesięczne.) Wygląda na to, że stopniowe odmrażanie gospodarki amerykańskiej już zaczyna przynosić efekty. We wszystkich 50 stanach częściowo zniesiono już restrykcje związane z pandemią a wiele spółek wróciło do pracy i ponownie zatrudnia pracowników, których zwolniło kilka tygodni wcześniej. W maju liczba etatów w samym tylko przemyśle wzrosła o 225 tys., w branży usług biznesowych o 127 tys., w budownictwie o 464 tys., w branży hotelarsko-gastronomicznym o 1,2 mln. Spadło za to o 963 tys. zatrudnienie w sektorze publicznym. Średnia płaca godzinowa zmniejszyła się w maju o 1 proc. m./m., ale była o 6,7 proc. wyższa niż rok wcześniej.