Aktualizacja: 28.02.2021 15:39 Publikacja: 28.02.2021 15:23
Foto: Adobe Stock
Sprawa dotyczyła przyznania zasiłku opiekuńczego za 10 dni w marcu 2020 roku dla Jacka S. (imię fikcyjne), który opiekował się dwiema córkami.
Jego małżonka – właścicielka salonu kosmetycznego – tłumaczyła w sądzie, że dyrekcja żłobka, do którego uczęszczają dziewczynki poinformowała rodziców, że od 16 marca państwo zamyka żłobki. Wówczas razem z mężem podjęli decyzję, iż weźmie on opiekę nad dziećmi i zajmie się nimi przez 2 tygodnie, bo już wtedy wiedziała, że od 1 kwietnia zamknięte będą gabinety kosmetyczne. Jacek S. dodał, iż żona musi płacić co miesiąc za lokal, który wynajmuje, i dlatego chciała chociaż trochę zarobić na koszty utrzymania salonu.
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania na terytorium Polski działalności ubezpieczeniowej przez Insura...
Płaca minimalna za pracę nie będzie jednak równa pensji zasadniczej. Etapowo wyłączane będą natomiast poszczegól...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas