Kariera asystenta Glińskiego: z fast foodu do rządu

Bliskim współpracownikiem wicepremiera Piotra Glińskiego został właśnie mężczyzna, który doświadczenia zawodowe zdobywał w barze szybkiej obsługi.

Aktualizacja: 09.12.2019 12:37 Publikacja: 08.12.2019 19:26

Kariera asystenta Glińskiego: z fast foodu do rządu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

KFC przy ul. Puławskiej w Warszawie mieści się tuż obok stacji benzynowej. Smażone kurczaki można jeść w środku albo odbierać w okienku bez wysiadania z samochodu. Lokal pozornie niewiele się różni od innych barów tej sieci, jednak ten adres powinni zapamiętać wszyscy młodzi ludzie, marzący o karierze w strukturach rządowych. To tylko tam jak dotąd pracował najnowszy asystent polityczny wicepremiera Piotra Glińskiego.

Chodzi o Krzysztofa Przekwasa, który współpracownikiem Glińskiego został 2 września. Po wyborach po raz kolejny na stanowisku asystenta politycznego zatrudniono go 16 listopada. Ma 25 lat, co samo w sobie nie jest niczym dziwnym. Członkowie rządu na stanowiskach politycznych często zatrudniają osoby w jego wieku.

Pozostało 81% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?