„Dobry znak na te trudne święta. Zdrowia i wiary w lepszą Polskę!" – napisał Donald Tusk o egzemplarzu jego książki „Szczerze", podpisanej przez Borysa Budkę, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołownię i Rafała Trzaskowskiego. Książka zostanie przekazana przez byłego premiera dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Donald Tusk w przeszłości kilkakrotnie apelował o zjednoczenie opozycji. Ale pod koniec 2021 roku bardziej konkretna współpraca opozycji, nie mówiąc już o tworzeniu wspólnych projektów czy wspólnych list wyborczych, to perspektywa dalekiej przyszłości.
Borys Budka, lider Platformy Obywatelskiej, zapowiadał w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą", że jego partia robi wszystko, by relacje między podmiotami w ramach opozycji były jak najlepsze i partnerskie. To ma być podstawa dalszej współpracy. Budka stwierdził też, że podział na dwa bloki opozycji wydaje się optymalny, ale nie chce przesądzać jeszcze żadnego kształtu.
Przeczytaj: Borys Budka: Poza UE nie ma żadnej alternatywy
„Rzeczpospolita" rozmawiała ze strategami i najważniejszymi politykami głównych sił opozycyjnych. Konsolidacja opozycji jawi się w tym rozmowach jako temat dalszej przyszłości. Powodów jest kilka. Jeden z nich to niedostateczne ukształtowanie wewnętrzne i niedookreślenie się głównych sił. Tu zarzuty kierowane są głównie pod adresem Koalicji Obywatelskiej i jej największej partii – Platformy. Partia Borysa Budki pracuje cały czas nad nową deklaracją ideową, która ma zostać ogłoszona w przyszłym roku. W styczniu partia będzie obchodzić 20-lecie, ale już teraz pojawiają się sygnały, że ze względu na pandemię te obchody będą nadzwyczaj skromne, jeśli w ogóle się odbędą. Również nowa deklaracja ideowa – i znowu powodem jest pandemia, a zwłaszcza jej potencjalna trzecia fala – może te plany mocno opóźnić. W PO cały czas widoczny jest też Grzegorz Schetyna, który kolejnymi wypowiedziami ściąga na siebie irytację kolejnych ważnych polityków partii. Ostatnio Rafała Trzaskowskiego.
Pandemia wskazywana jest też jako powód zamrożenia innych procesów w samych partiach opozycyjnych, co z kolei ma wpływ na to, czy i jak mogą ze sobą współpracować. W PSL nie odbyły się jeszcze wybory, w tym na prezesa partii. Lewica czeka na kongres zjednoczeniowy, który ma być zorganizowany z rozmachem.