Z najnowszego sondażu Indicatora wyłania się scenariusz zmiany władzy, który może się spełnić w 2021 roku. Jeśli Zjednoczona Prawica pójdzie drogą sporów wewnętrznych, które doprowadzą do przyspieszonych wyborów – rezultat może być dla niej przykry.
W sondażu zapytano respondentów, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, przy założeniu, że partie tworzące koalicję rządową poszłyby do wyborów osobno. Najważniejsza wiadomość dla Zjednoczonej Prawicy jest ta, że Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry zdobywa 5,4 proc., co daje jej samodzielny wstęp do Sejmu (Porozumienie tylko 2,8 proc. i się nie liczy). W dodatku utrzymuje liczbę mandatów. Zgodnie z przeliczeniem przygotowanym dla „Rz" przez socjologa prof. Jarosława Flisa SP mogłaby przy takim wyniku liczyć na 18 miejsc w Sejmie.