Aktualizacja: 18.01.2021 06:09 Publikacja: 17.01.2021 18:58
Foto: MATEUSZ MAREK/PAP
Czy 80 milionów dotacji dla psychiatrii dziecięcej to dużo, czy mało, biorąc pod uwagę takie wydatki jak kolejne 2 miliardy dla TVP? Dlaczego głosował pan przeciw tej poprawce?
Głosowałem zgodnie ze stanowiskiem klubowym w tej sprawie. Argumenty strony rządowej były takie, że nie ma limitów, jeśli chodzi o psychiatrię dziecięcą, w związku z tym nie ma tu administracyjnych ograniczeń oraz będzie opracowywany program, który będzie dotyczył tej kwestii. Ta poprawka została finalnie przyjęta w Senacie, ale my jako PiS głosowaliśmy przeciwko niej, a nie mamy większości. Po zapoznaniu się z sytuacją stwierdziłem jednak, że to był błąd, i uważam, że rzeczywiście można było głosować za tą poprawką, i dlatego zachęcam kolegów i koleżanki z Sejmu, a przede wszystkim rząd, do zmiany stanowiska w tej sprawie. Jeżeli Sejm przyjmie tę poprawkę Senatu, to będziemy mieli te środki. Należy poprzeć poprawkę dotyczącą psychiatrii ze względów zdrowotnych i moralnych. Natomiast dwa miliardy dla TVP wzbudzają ogromne emocje. Były zapowiedzi zapewnienia stabilnych dochodów mediom publicznym. Takie próby były w poprzedniej kadencji, ale były nieudolne. W tej chwili zmieniono sposób dofinansowania TVP, i w tym roku głosowałem za poprawką skreślającą te dwa miliardy dla telewizji. Wyszedłem z założenia, że nie można prowadzić takiej instytucji jak TVP w sposób prowizoryczny. Powinny być określone reguły i sposoby finansowania tej instytucji. Z jakiegoś powodu nie zostało to przeprowadzone i ustawy w tej sprawie nie ma.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Choć PiS i Konfederacja mogłyby razem uzyskać większość w Sejmie, ich elektoraty różnie postrzegają perspektywę wspólnych rządów - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
To już w zasadzie przesądzone. W niedzielę 24 listopada prezes IPN dr Karol Nawrocki zostanie zaprezentowany jako kandydat na prezydenta - ale nie samej partii PiS, tylko "szerszego ruchu patriotycznego".
Prezentacja kandydata na prezydenta ze strony PiS, podobnie jak i sam wybór Karola Nawrockiego, przypomina znaną ze slapsticku scenę, w której uciekający przed grubym policjantem komik zamiast przeskoczyć mur zawisa na nim bezradnie, z jedna nogą po jednej jego stronie, z drugą po drugiej. Za jedną ciągnie gruby i mało inteligentny policjant, za drugą koleżeństwo sympatycznego opryszka. I trudno z tej komicznej sytuacji wybrnąć. Pójść do przodu.
Wydatki na oświatę pochłaniają coraz poważniejszą część budżetów samorządów. Finansowanie oświaty oraz powrót do odebranych kompetencji samorządowych to tematy do rozmów z rządem.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną, która poświęcona była współpracy ich krajów.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas