Wybory w strukturach regionalnych partii – od poziomu koła aż po region – będą pierwszymi od czasu, gdy na początku ubiegłego roku szefem Platformy Obywatelskiej został Borys Budka. I jednocześnie pierwszymi pod nowym kierownictwem partii. Poprzednie odbyły się pod koniec 2017 roku, gdy szefem partii był Grzegorz Schetyna.
Wybory będą na poziomie kół, powiatów oraz regionów. W PO – jak wynika z naszych rozmów – coraz więcej zaczyna się mówić o tym, co może wydarzyć się jesienią. Na razie bardziej z perspektywy wewnętrznego układu sił w poszczególnych regionach, a mniej z powodu wpływu przetasowań lokalnych na sprawy ogólnokrajowe. – Sytuacja jest, była i będzie stabilna. Po regionalnych zmianach możliwe są niewielkie korekty – chłodzi emocje nasz rozmówca z zarządu partii.