Solidarność zmienia wizerunek

Promocja przez sport to jeden z pomysłów na ocieplenie i unowocześnienie wizerunku związku

Publikacja: 31.01.2011 01:24

Solidarność zmienia wizerunek

Foto: ROL

– Chcemy, by „Solidarność” kojarzyła się nie tylko z walką o prawa pracownicze, ale także z zabawą. Ludzi można jednoczyć również wokół idei, jaką jest sport – podkreśla Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej „S”.

Dziś w południe podpisze umowę z Adamem Skórnickim. Żużlowiec mistrza Polski Unii Leszno przez kolejny sezon będzie jeździł z logo związku na rękawie kombinezonu.

Ile „S” zapłaci za taką promocję? Lange nie zdradza. – Wątek finansowy nie jest najważniejszy. Adam Skórnicki od dawna sympatyzuje z „Solidarnością”, utożsamia się z nią i to ma dla całej sprawy znaczenie kluczowe – podkreśla Lange. I dodaje, że związek przymierza się do kolejnych takich przedsięwzięć.

Sportowcy reklamujący „S” to pomysł nienowy. W ubiegłym roku na taki krok zdecydowali się m.in. koszykarz Marcin Gortat, żeglarz Mateusz Kusznierewicz czy szpadzistka Sylwia Gruchała. Bliska podpisania umowy z Narodowym Centrum Kultury była też tenisistka Agnieszka Radwańska. Akcja „Solidarity changes the World” miała związek z 30-leciem powstania „S”. Była jednak pilotowana nie przez związek, lecz państwo. Jej celem było wypromowanie idei „Solidarności” za granicą.

Tym razem mamy do czynienia z inicjatywą samych związkowców. Wielkopolska nie jest wyjątkiem. Łódzka „Solidarność” od lat organizuje prestiżowy wyścig kolarski, lubuska współpracuje z grającym w Ekstralidze piłki ręcznej klubem AZS AWF Gorzów Wielkopolski, z logo związku na koszulce występuje pochodzący ze Śląska bokser Damian Jonak. „Solidarność” organizuje także zawody w skokach narciarskich, które latem odbywają się na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

– Z jednej strony w pewnym sensie staramy się odpokutować grzechy z początku lat 90. Wówczas to biernie przyglądaliśmy się, jak upadało wiele zasłużonych klubów sportowych. Z drugiej – chcemy zmieniać swój wizerunek. Nie chcemy, by ludzie kojarzyli nas tylko z Kościołem, składaniem wieńców pod pomnikami i gonitwami z policją – przyznaje Piotr Duda, nowy przewodniczący związku.

Wcześniej Duda zapowiedział częściowe przeniesienie centrali „S” z Gdańska do Warszawy, tak by związkowi eksperci byli bliżej miejsc, w których rozgrywają się najważniejsze dla kraju sprawy. Zadeklarował też publicznie, że w nadchodzących wyborach „S” nie poprze żadnego ugrupowania. Promocja przez sport wpisuje się w tę strategię.

– Przede wszystkim chcemy pochwalić się tym, co już robimy, choćby za pośrednictwem biura informacyjno-prasowego, naszych serwisów, gazet – podkreśla Duda. – Planujemy też kolejne przedsięwzięcia. W tym roku np. zawody o Letni Puchar „Solidarności” prawdopodobnie zostaną rozegrane nie tylko w Zakopanem, ale też w Wiśle.

W jakim stopniu promocja przez sport okaże się skuteczna? – W ostatnich latach wizerunek „Solidarności” konsekwentnie podupadał. Związek miał opinię partyjnie zaangażowanego i skłonnego do wojen. A to sprawiało, że malały jego możliwości perswazyjne. „S” nie odnosiła spektakularnych sukcesów – ocenia dr Norbert Maliszewski, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. I dodaje: – Związek musi iść z duchem czasu. Promocja przez sport to dobry pomysł, bo ta sfera życia jest bliska wielu ludziom.

Autopromocja
Orzeł Innowacji

Ogłoszenie wyników już 5 czerwca. Zapisz się, aby wziąć udział w gali.

WEŹ UDZIAŁ

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora[mail=l.zalesinski@rp.pl]l.zalesinski@rp.pl[/mail][/i]

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego