Internet żyje tym, co stało się wczoraj wieczorem. Wpisy na temat odejścia kilku ministrów, wiceministrów i marszałka Sejmu pojawiają się nie tylko na portalach społecznościowych. Nie zabrakło też memów. Wiele osób komentuje jednak, że to ruch spóźniony. O rok.
A komentarze są ostre, dosadne. - 365 dni temu może miałoby to sens. Dzisiaj to jest śmieszne tylko. Kto dał im prawo do wydawania naszej kasy na swoje uciechy? Ludzie zagłosują na PiS choć nikt "pisiorów" nie lubi. Ale może oni zrobią porządek z tymi pajacami? – pisze jeden z internautów na forum 24kurier.pl, należącym do Kuriera Szczecińskiego.
Inny dodaje: - Dziurawy PO - nton "ratunkowy". Mówiąc krotko, gdy statek czy okręt tonie, to szczury jako pierwsze opuszczają jednostkę i w PO-dobnie jest teraz w PO, gdzie w PO-szukiwaniu winnych, na razie inni dostają od Pani Kopacz..."Kopa" !
Na Facebooku też ostre dyskusje o zmianach w rządzie. - Dymisje pokazują, że PO nadal skutecznie odlatuje. Nie te resorty i nie te nazwiska. Nawet nie warto komentować – pisze jeden z internautów.
Inny odpowiedział mu: - Warto komentować. Warto napisać że to typowa pokazówka tak naprawdę nic nie znacząca. To takie łapanie się brzytwy. Ewentualne dymisje spóźnione o kilka lat. Nie wynikają absolutnie z dobrej chęci premier. Jedynie szopka.