Jak informują CNN i „New York Times” – powołując się na dokument pochodzący z amerykańskiego Departamentu Stanu – Stany Zjednoczone rozważają zamknięcie prawie 30 placówek dyplomatycznych. Z dokumentu, do którego dotarły media, wynika, że dotyczy to dziesięciu ambasad i 17 konsulatów znajdujących się w różnych miejscach na świecie.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump zażądał od agencji federalnych kolejnych masowych zwolnień pracowników.
USA zamkną część ambasad i konsulatów w Europie?
Jak czytamy, wśród placówek, których zamknięcie zarekomendowano, są między innymi ambasady na Malcie, w Luksemburgu, Lesotho, Kongu, Republice Środkowoafrykańskiej, Sudanie Południowym, Erytrei, Gambii oraz na Malediwach i Grenadzie.
Jeśli placówki faktycznie zostałyby zamknięte, ich obowiązki miałyby przejąć ambasady i konsulaty w krajach sąsiednich. W dokumencie zalecono również ograniczenie działalności amerykańskich placówek dyplomatycznych w Somalii i Iraku — dwóch krajach kluczowych dla amerykańskich działań antyterrorystycznych — a także „dostosowanie rozmiarów innych placówek dyplomatycznych”. CNN nie podało jednak więcej konkretnych informacji w tej sprawie.
Wśród konsulatów, których zamknięcie zasugerowano, znajduje się pięć placówek we Francji (w miastach Bordeaux, Lyon, Marsylia, Rennes i Strasburg), dwie w Niemczech (Dusseldorf i Lipsk), dwie w Bośni i Hercegowinie (Mostar i Banja Luka) oraz po jednej w Grecji (Saloniki), we Włoszech (Florencja), w Portugalii (Ponta Delgada), Wielkiej Brytanii (Edynburg), RPA (Durban), Korei Południowej (Pusan), Indonezji (Medan) i Kamerunie (Duala).