Jak informuje brytyjski dziennik „The Guardian”, Civicus – organizacja monitorująca stan przestrzegania praw obywatelskich na świecie – umieściła Stany Zjednoczone na liście krajów obserwowanych. Obejmuje ona miejsca, w których „niepokojąca jest pogarszająca się sytuacja w przestrzeni obywatelskiej w kwestii wolności do pokojowych zgromadzeń, zrzeszania się i wypowiedzi”.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że nadal wierzy przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi, że chce on zakończyć wojnę w Ukrainie. Dodał, że trudniej rozmawia mu się ze stroną ukraińską niż rosyjską. Ocenił też, że Putin postępuje racjonalnie, zwiększając bombardowanie Ukrainy.
Dlaczego USA trafiły na listę krajów, w których gwałtownie nastąpiło ograniczenie praw obywatelskich? Civicus wyjaśnia
Jak podkreśla organizacja Civicus, Stany Zjednoczone znalazły się na liście przede wszystkim ze względu na działania administracji Donalda Trumpa – między innymi przez masowe zwalnianie pracowników federalnych, mianowanie zwolenników prezydenta na kluczowe stanowiska rządowe oraz wycofanie się z organizacji międzynarodowych czy zamrożenie pomocy federalnej i zagranicznej.
Organizacja zwraca także uwagę na represje wobec propalestyńskich demonstrantów oraz kontrolowanie tego, jakie media mogą brać udział w konferencjach z udziałem prezydenta USA. Działacze ostrzegają, że podejmowane w Stanach Zjednoczonych decyzje „prawdopodobnie wpłyną na swobody obywatelskie i zniweczą ciężko wywalczone osiągnięcia w zakresie praw człowieka na całym świecie”. Ich zdaniem to „bezprecedensowy atak na rządy prawa”.
Czytaj więcej
Do Arabii Saudyjskiej jadą przedstawiciele Waszyngtonu i Kijowa na pierwsze rozmowy po awanturze w Białym Domu. Kreml już daje do zrozumienia, że gotów jest polubić USA za to, co robią z Ukrainą.