Sławomir Mentzen: Ukraińcy traktują Polaków jak frajerów

Wysyłamy na Ukrainę broń, pieniądze, socjal, leczymy w Polsce Ukraińców za darmo. W zamian dostajemy oszczerstwa, obrażają nas i nie wykazują absolutnie żadnej wdzięczności. To w żadnym wypadku nie jest partnerskie porozumienie, traktują nas jak frajerów - stwierdził Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta.

Publikacja: 04.03.2025 20:21

Sławomir Mentzen

Sławomir Mentzen

Foto: PAP/Marcin Bielecki

adm

Sławomir Mentzen odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję. - To jest zupełnie oczywiste, że bez Stanów Zjednoczonych nie da się obronić Ukrainy, bo nie ma takiej siły. Zełenski zależy od Trumpa. Trump musi trochę nagiąć Zełenskiego – co już zrobił – ale teraz ma trudniejsze zadanie – musi jeszcze nagiąć Putina i zmusić go do tego, żeby również zgodził się na te warunki. Mniejsza część roboty jest już wykonana – Zełenski jest skłonny się porozumieć - powiedział Mentzen w rozmowie z Polsat News. 

Mentzen: Rosja napadła na Ukrainę, bo mogła. Bo Europa jest słaba 

Jak ocenił kandydat Konfederacji na prezydenta, podczas rozmowy z Donaldem Trumpem Wołodymyr Zełenski „miał obowiązek zachować zimną krew i nie dać się wyprowadzić z równowagi”, co mu się nie udało. - Ewidentnie Trump z Vance'em troszeczkę go prowokowali i niestety swój cel osiągnęli. Zełenski nie wytrzymał. To była jego porażka – stwierdził. 

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Nawrocki krytykuje Zełenskiego. Kampania prezydencka, sondaże a racja stanu

Polityk zapytany został także o to, czy obserwujemy właśnie przełom w relacjach międzynarodowych. - Europa musi dorosnąć. Politycy z Europy muszą zrozumieć, że na wojnie liczy się siła, a nie tweety, czy pisanie kredkami na chodniku - powiedział. Jak dodał, elity europejskie rozbroiły Europę i obecnie „zajmują się głupotami”, w tym między innymi „walką z dwutlenkiem węgla i cenzurowaniem wolności słowa”. - Rosja postąpiła okropnie i napadła na Ukrainę, bo mogła. Bo Europa jest taka słaba - zaznaczył Mentzen. 

Jak Sławomir Mentzen ocenia relacje Polska-Ukraina? „Nie byłoby już Ukrainy” 

- Jestem głęboko przekonany, że polscy politycy powinni dbać przede wszystkim o polskie interesy. W naszym interesie jest to, żeby nie mieć Rosji pod swoją granicą, i tak – opłaca nam się, żeby Ukraina się obroniła przed Rosją, dlatego Polacy pomagają Ukrainie. Przy okazji można jednak było wynegocjować wiele ważnych dla Polaków rzeczy – zakończyć kult Bandery na Ukrainie, wymusić na Ukrainie zgodę na ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej czy ustępstwa gospodarcze - stwierdził Sławomir Mentzen. 

Jak ocenił polityk Konfederacji, „gdyby nie Polska, nie byłoby już Ukrainy”. - Cała Ukraina wisiała na pomocy USA, Polski oraz na tym, że Polska zapewniała logistykę na cały ten proces. Mogliśmy na Ukrainie wiele wymusić i nasi politycy tego nie zrobili, a Trump to zrobił - zaznaczył Mentzen. - Trump pokazał całemu światu, jak się rozmawia z Zełenskim. Przez ostatnie trzy lata Zełenski jeździł po całym świecie i każdego brał na litość, a Trump nagle powiedział: „ej, ale co tu jest dla mnie?” - dodał. - To Ukraina potrzebuje pomocy, więc niech się czymkolwiek zrewanżuje - zaznaczył. 

Czytaj więcej

Sondaż: Ponad połowa Polaków uważa, że Sławomir Mentzen może wejść do II tury

- W tym momencie wysyłamy na Ukrainę broń, pieniądze, socjal, leczymy w Polsce Ukraińców za darmo – nie muszą nawet płacić składki zdrowotnej, kiedy Polacy muszą płacić. W zamian dostajemy oszczerstwa, obrażają nas i nie wykazują absolutnie żadnej wdzięczności. To w żadnym wypadku nie jest partnerskie porozumienie. Traktują nas jak frajerów - ocenił kandydat na prezydenta. 

Mentzen – mówiąc o wojsku USA w naszym kraju – powiedział także, że „Amerykanie nie bronią Polski dlatego, że są dobrymi ludźmi, a dlatego, że mają w tym interes”. - W Polsce jest mnóstwo amerykańskich inwestycji, Polska kupuje amerykańskie uzbrojenie za dziesiątki miliardów. Trzeba z Amerykanami rozmawiać językiem Amerykanów, tzn.: „jeżeli się chcecie z Polski wycofać, to zabieracie ze sobą swoje korporacje, my nie kupujemy od was broni, nie chcemy waszej elektrowni”. Wysyłamy mnóstwo pieniędzy do Amerykanów i w zamian oczekujemy tego, że będą nas chronić. A jeśli nie chcą nas chronić, to do widzenia. Polityka zagraniczna jest często transakcyjna – stwierdził polityk. 

Sławomir Mentzen odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję. - To jest zupełnie oczywiste, że bez Stanów Zjednoczonych nie da się obronić Ukrainy, bo nie ma takiej siły. Zełenski zależy od Trumpa. Trump musi trochę nagiąć Zełenskiego – co już zrobił – ale teraz ma trudniejsze zadanie – musi jeszcze nagiąć Putina i zmusić go do tego, żeby również zgodził się na te warunki. Mniejsza część roboty jest już wykonana – Zełenski jest skłonny się porozumieć - powiedział Mentzen w rozmowie z Polsat News. 

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Niech będzie to rok Giedroycia i Mieroszewskiego
Polityka
Gawkowski: Zerwanie współpracy ws. Starlinka? To byłoby podważenie wiarygodności biznesu z USA
Polityka
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik bojkotują wezwanie przez komisję ds. Pegasusa
Polityka
USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy. Karol Nawrocki reaguje
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Polityka
Parlamentarny zespół ds. tatara wołowego w Sejmie. Hołownia mówi: „dość”
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”