23 stycznia sejmowa Komisja Edukacji i Nauki zebrała się, by rozpatrzyć informację ministra na temat nowego przedmiotu edukacja obywatelska. W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele organizacji pozarządowych, a pewnym momencie głos zabrała dr Marzena Dobner. – Mam kilka pytań o swoistą filozofię projektu – powiedziała, po czym zaczęła narzekać m.in., że nauczyciele „manipulują poglądami politycznymi uczniów”, a uczniowie powinni mieć prawo do „radykalizmu postaw”.
Dobner przedstawiła się jako reprezentantka Stowarzyszenia Nauczyciele dla Wolności oraz Koalicji na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Problem w tym, że jest też członkiem rady wykonawczej Narodowego Odrodzenia Polski.