Zdaniem przewodniczącego Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC) wiceprezydent Stanów Zjednoczonych może wkrótce ogłosić istotną decyzję dotyczącą obecności wojskowej USA w Europie.
Przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC): Rozmowy USA-Rosja w Monachium? Nie ma przesłanek
W rozmowie z radiem Deutschlandfunk Christoph Heusgen – przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC), która trwać będzie w Niemczech od piątku do niedzieli – powiedział, że spodziewa się, iż wiceprezydent USA J.D. Vance ogłosi podczas wydarzenia, że Stany Zjednoczone chcą wycofać „znaczącą część swoich żołnierzy z Europy”.
Czytaj więcej
Donald Trump podjął rokowania pokojowe z Władimirem Putinem, nie pytając o zdanie europejskich sojuszników. Ani Wołodymyra Zełenskiego.
We wtorek szef Pentagonu Pete Hegseth podczas wizyty w Niemczech zapewniał, że „w tej chwili nie ma planów zmniejszenia liczebności sił USA w Europie”. - Ale dokonamy globalnej rewizji ich rozmieszczenia po zakończeniu konfliktu w Ukrainie - stwierdził.
Heusgen odniósł się także do zapowiedzi Waszyngtonu ws. planowanych w Monachium rozmów pomiędzy wysokiej rangi przedstawicielami USA i Rosji. Jak zaznaczył, „nie akredytowano żadnych przedstawicieli rosyjskiego rządu”. Dodał także, że „nie ma żadnych przesłanek”, które mogłyby potwierdzić, że takie rozmowy się odbędą, poza deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa. Prezydent USA w czwartek – odpowiadając na pytanie o to, czy Władimir Putin przybędzie do Arabii Saudyjskiej na spotkanie z republikaninem – odpowiedział bowiem: „jeszcze nie, ale jest jutro spotkanie w Monachium”. - Rosja tam będzie z naszymi ludźmi, Ukraina też jest zaproszona, swoją drogą. Nie jestem pewny, kto dokładnie tam będzie, ale ludzie na wysokim szczeblu z Rosji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - podkreślał Trump.