„Priorytet Rosji w Arktyce powinien być również zapisany w nazwach geograficznych” - napisał w serwisie Telegram Siergiej Mironow, lider partii Sprawiedliwa Rosja - Za Prawdę, były przewodniczący Rady Federacji, czyli izby wyższej rosyjskiego parlamentu.
Polityk dodał, że prezydent USA Donald Trump „przenosi zmagania geopolityczne w sferę geografii i toponimii”. „Rosja również musi przejąć inicjatywę w tej dziedzinie. Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na Arktykę. To dla nas niezwykle ważny makroregion, który nasi przodkowie badali od dawnych czasów” - napisał.
Czytaj więcej
Żadna ze stron nie ma obecnie wystarczających sił, by doprowadzić do przełomu w trwającym od praw...
Rosja. Lider partii chce, żeby Rosyjski Ocean Północny zastąpił Ocean Arktyczny
„Na przykład, dlaczego Oceanu Arktycznego nie nazwać Rosyjskim Oceanem Północnym? I dlaczego najbardziej wysunięty na północ skrawek lądu Rosji nazywany jest Ziemią Franciszka Józefa?” - zapytał Mironow. „Tak, powinniśmy czcić pamięć marynarzy i naukowców ze wszystkich krajów, którzy przyczynili się do eksploracji Północy. Ale co ma z tym wspólnego austriacki cesarz, znany z nienawiści do Rosji i inicjator przymusowej »ukrainizacji« ziem wschodniosłowiańskich? I co mają z tym wspólnego europejscy arystokraci i fabrykanci, których imiona noszą wyspy i cieśniny archipelagu?” - kontynuował polityk postulując, że należy stopniowo zmieniać te nazwy i zastępować je nowymi, nadanymi na cześć „bohaterów operacji specjalnej”, czyli inwazji Rosji na Ukrainę.
Zdaniem lidera partii Sprawiedliwej Rosji - Za Prawdę, Ziemia Franciszka Józefa powinna zostać przemianowana i stać się Ziemią Łomonosowa, rosyjskiego uczonego, który w XVIII wieku prowadził m.in. badania w dziedzinie geologii. Łomonosow „już w 1763 r. zasugerował istnienie lądu na wschód od Spitsbergenu” - dodał Mironow postulując też, by archipelag Svalbard na Morzu Arktycznym nazwać Wyspami Pomorskimi.