Od lat trwają w tej sprawie dyskusje, powstają koncepcje i projekty, lecz nadal nie zapadła ostateczna decyzja dotycząca lokalizacji przedsięwzięcia w centrum stolicy Niemiec, jak i jego finansowania.
Nieokreślony pomysł na tymczasową instalację w centrum Berlina
Coś się jednak obecnie dzieje i jest nadzieja, że na przypadającą w maju tego roku 80. rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej, w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Kanclerskiego, powstanie nieokreślona jeszcze architektonicznie, tymczasowa instalacja upamiętniająca polskie ofiary wojny wywołanej przez nazistowskie Niemcy. W tym miejscu stała kiedyś Opera Krolla i to tam 1 września 1939 roku Adolf Hitler uzasadniał publicznie konieczność napaści Trzeciej Rzeszy na Polskę.
Czytaj więcej
Nie wiadomo dokładnie, gdzie ani kiedy, lecz miejsce pamięci polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie powinno powstać.
Wybór tego miejsca na tymczasową strukturę pozwala mieć uzasadnione nadzieje, że tam właśnie powstanie w przyszłości właściwy pomnik. Jego kształt ustalony zostanie po rozpisaniu konkursu architektonicznego. Nie wiadomo, kiedy to może nastąpić.
Według zaaprobowanej już przez ustępujący rząd Olafa Scholza koncepcji pomnik jest jedną z części składowych całości przedsięwzięcia. Nosi obecnie nazwę Dom Niemiecko-Polski (DN-P) i obejmuje zarówno sam pomnik, jak i obszerny budynek z dużą stałą wystawą oraz miejscem spotkań edukacyjnych. Cały budynek miałby zająć obszar 7,5 tys. mkw.