– Na pewno z jednego ważnego powodu tak, bo uniemożliwia naszym przeciwnikom opieranie kampanii wyłącznie na ataku personalnym i powtarzaniu kłamstw o 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości – wskazał Morawiecki, gdy zapytano go, czy Nawrocki jest lepszym kandydatem na prezydenta, niż byłby sam były premier.
Wcześniej dziennikarze m.in. Onetu twierdzili, że Morawiecki liczy na słabe wyniki Nawrockiego w badaniach, co wymusiłoby na PiS zmianę kandydata. W trakcie kampanii wyborczej prezes Jarosław Kaczyński musiałby postawić na znane nazwisko, a były szef rządu byłby w tej sytuacji naturalnym kandydatem do startu w wyborach.