Powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą agencja informuje, że broń ma trafić na Ukrainę w ramach programu Ukraine Security Assistance Initiative (USAI) – nie zostanie więc przekazana z magazynów wojsk USA, lecz zakupiona od producentów. Eksperci zauważają, że oznacza to, iż dostarczenie sprzętu na pole walki może zająć miesiące, a nawet lata.
Czytaj więcej
Odchodzący prezydent USA Joe Biden chce zapewnić Ukrainie maksymalne wsparcie w ciągu pozostałych dwóch miesięcy swojego pobytu w Białym Domu. Dlatego przekazał Ukrainie nową pomoc wojskową w wysokości 988 mln dolarów. To pieniądze na sprzęt wojskowy i jego naprawy.
USA przekażą Ukrainie kolejny pakiet broni. Co wejdzie w jego skład?
W skład pakietu uzbrojenia, o którym mowa, wejść mają między innymi pociski przechwytujące do systemów obrony powietrznej oraz amunicja artyleryjska. Choć dokładna zawartość pakietu ma zostać ujawniona przy jego ogłoszeniu, według Reutera wartość pomocy wyniesie około 1,2 miliarda dolarów.
Pakiet przekazany w ramach USAI może być jednym z ostatnich kroków, jakie Stany Zjednoczone podejmą w celu bezpośredniego wsparcia militarnego Ukrainy. Donald Trump, który już niebawem – bo 20 stycznia 2025 roku – zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA, wielokrotnie publicznie kwestionował sens pomocy wojskowej Ukrainie. Amerykański prezydent-elekt nie przedstawił dotychczas konkretnej propozycji dotyczącej zakończenia wojny, ale od dawna zapowiada, że jego administracja podejmie szybkie działania w tej sprawie. Współpracownicy i doradcy Trumpa mieli rozważać różne podejścia. Jednym z nich miała być próba zmuszenia Moskwy i Kijowa do negocjacji poprzez wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy, jeśli nie przystąpi ona do rozmów oraz zwiększenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy, jeśli Rosja odmówi dialogu.
Podczas kampanii wyborczej Trump zapewniał także, że doprowadzi do zakończenia wojny na Ukrainie w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu prezydenta. Analitycy i byli urzędnicy ds. bezpieczeństwa narodowego USA wyrażają poważne wątpliwości, czy obietnica ta jest możliwa do zrealizowania, biorąc pod uwagę złożoność konfliktu.