„Obywatelski” kandydat, startujący z poparciem PiS na spotkaniu wyborczym w Bielsku-Białej pytany był o stanowisko dotyczące religii i aborcji. - Jesteśmy narodem z ponad 1000-letnią tradycją, narodem kształtowanym na przywiązaniu do wartości chrześcijańskich, które są fundamentem Polski i trzeba sobie powiedzieć o tym jasno, wartości chrześcijańskie są fundamentem Polski – mówił Nawrocki.
Pytany o kwestię aborcji odparł, że jest katolikiem, członkiem Kościoła katolickiego, jest chrześcijaninem, więc – jak mówił – „jestem za życiem”. – Od poczęcia do naturalnej śmierci. To rzecz naturalna. Natomiast moja historia rodzinna też mnie do tego zobowiązuje – dodał w pewnej chwili.
Czytaj więcej
– Na pewno będzie to bardzo mocna kampania wyborcza, być może nawet brutalna, co już widać po tych doniesieniach w niektórych mediach, świństwach na temat Karola Nawrockiego – powiedział Przemysław Czarnek, były minister edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego, odnosząc się do anonimowego raportu, dotyczącego kandydata w wyborach prezydenckich, popieranego przez PiS.
„Historia rodzinna" Karola Nawrockiego
Jak tłumaczył, jest ojcem „wspaniałego syna, Daniela”, który ma 21 lat, którego bardzo kocha i bez którego „nie wyobraża sobie życia”. – Wychowuję go od drugiego roku życia. Nie jest on biologicznym synem, ale zapominam czasami o tym, bo nie znam innego życia jak to z Danielem, a on nie zna innego ojca – mówił.
- Mamy świadomość w moim domu, że Daniel żyje dzięki głębokiej odporności psychicznej, poświęcenia jego młodej wówczas mamy do tego, by go urodzić i aby życie wygrało – mówił Nawrocki.