Jak informuje Agencja Reutera, decyzję tę skrytykował WDR, regionalny oddział stacji ARD, odpowiedzialny za wiadomości stowarzyszenia nadawców z Rosji.
– To drastyczny krok. Po raz kolejny ogranicza się naszą zdolność do relacjonowania z Moskwy. Od prawie trzech lat mamy do czynienia z zastraszaniem i utrudnianiem tworzenia naszych reportaży – powiedział dyrektor programowy WDR Joerg Schoenenborn.
Pracownikom niemieckiej stacji ARD nakazano opuścić Rosję
Pierwyj Kanał doniósł, że Niemcy zamykają swoje biuro w Berlinie i w związku z tym dwóm rosyjskim dziennikarzom – korespondentowi i kamerzyście – pracującym dla tego kanału nakazano opuszczenie Niemiec ze względów bezpieczeństwa.
– W odpowiedzi na wydany przez władze niemieckie zakaz obecności i pracy korespondentów Channel One jesteśmy zmuszeni podjąć wzajemne kroki wobec dziennikarzy moskiewskiego biura niemieckiej grupy medialnej ARD – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.