Petru był pytany o słowa prof. Marcina Piątkowskiego, ekonomisty, profesora Akademii Leona Koźmińskiego, pracownika Banku Światowego, który powiedział w RMF FM, że wolna Wigilia nie byłaby dla gospodarki dużym problemem, bo tego dnia i tak nikt nie pracuje „na poważnie”. Petru zauważył, że Polska jest krajem, gdzie jest „więcej produkcji niż usług”. - Pracuje się krócej, ale pracuje się. To nie jest tak, jak się każdemu z nas wydaje, że Wigilia jest taka, jaką my ją mamy. Są branże, które najwięcej zarabiają tego dnia. Chodzi tylko o to, żeby przeanalizować, zobaczyć, ile mamy świąt w trakcie roku i zrobić taką głębszą, rozsądną analizę, by zobaczyć, kto na tym traci – argumentował.
Czytaj więcej
Jeżeli na każdym etapie procedowania projektu w sprawie wolnej Wigilii zostałyby wykorzystane maksymalne terminy to nie ma szans na przyjęcie przepisów przed świętami.
Ryszard Petru: Cieszyłbym się, gdyby kandydatem PiS został Przemysław Czarnek
Petru był pytany także o wybory prezydenckie i kandydata PiS. - Cieszyłbym się, gdyby został nim Przemysław Czarnek – odpowiedział Petru. Jego zdaniem na elektorat Polski 2050 były minister edukacji „działa jak płachta na byka”. - Na pewno będzie kandydatem, który zbierze ten bazowy elektorat PiS-u, ale nie jest politykiem centrowym – zauważył Petru.
- Pan Bocheński czy podobny kandydat byłby dużo bardziej centrowy i akceptowalny dla grupy wahającej się - zauważył. - Gdyby został wybrany, to jest to szansa na dobry wynik PiS-u – stwierdził.
Czytaj więcej
Zamieszanie wokół wyboru kandydata PiS na prezydenta to skutek wewnętrznych sporów i podziałów w partii. Nie pojawił się dotychczas kandydat, wokół którego większość działaczy partyjnych byłaby się w stanie zjednoczyć. Wydaje się jednak, że minister Czarnek ma największe szanse – mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.