Lech Wałęsa w rozmowie z RMF FM mówił o wyborach prezydenckich w USA, które odbędą się 5 listopada. W wyścigu o Biały Dom zmierzą się kandydatka demokratów Kamala Harris oraz Donald Trump, kandydat republikanów.
Jak ocenił były prezydent, Kamala Harris jest "bezpieczniejszym" wyborem. - Jest większa szansa na pokój i rozwój - stwierdził Wałęsa. - Czyta obecne czasy, niebezpieczeństwa i szanse. Przy pomocy ludzi podobnie myślących jesteśmy w stanie uratować cywilizację. Z nią prędzej niż z Trumpem. A z Trumpem prawdopodobnie będziemy bliżej końca tej cywilizacji - zaznaczył.
Czytaj więcej
Donaldowi Trumpowi w wyborach nie kibicuję, bo go znam. Moja wizja świata jest trochę inna - powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Lech Wałęsa. Ocenił, że były prezydent USA „to zarozumiały typ”, którego wygrana oznaczałaby „nieszczęście dla Stanów Zjednoczonych i dla świata”.
Lech Wałęsa o wyborach prezydenckich w USA: Amerykanie mogą popełnić błąd, wybierając Donalda Trumpa
Kogo zdaniem Lecha Wałęsy wybiorą Amerykanie? - Do tej pory miałem wielkie pretensje do przywódców Stanów Zjednoczonych, że oni politycznie kiepsko walczyli, udawali, że pomagają, a nie pomagali. Natomiast naród amerykański zachowywał się dzielnie, solidarnie, pomagał, wspierał. Po raz pierwszy zaczynam mieć wątpliwości, czy nie będzie odwrotnie, że politycy dzisiaj myślą zadowalająco, a naród zachowuje się jak zagubiony, że nie podoba mu się obecna demokracja i może popełnić po raz pierwszy błąd, który będzie nas kosztował - powiedział były prezydent. Wałęsa zapytany został, czy ma na myśli to, że naród amerykański popełni błąd, wybierając Donalda Trumpa. - Tak, dokładnie tak powiedziałem. Nie dopowiedziałem nazwiska, bo nie wiem, czy mi wypada - powiedział.
5 listopada w walce o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych zmierzą się obecna wiceprezydent Kamala Harris i były prezydent Donald Trump. Tego dnia obywatele USA zdecydują, czy głową państwa zostanie kandydatka Demokratów czy kandydat Partii Republikańskiej. Bezpośredniego wyboru prezydenta dokonują jednak elektorzy, a Kolegium Elektorów, w czasie którego dojdzie do takiego głosowania, zbierze się dopiero w grudniu.