Donald Tusk w Sejmie wspominał 15 października. Kaczyński i posłowie PiS wychodzą

Po orędziu prezydenta Andrzeja Dudy głos w Sejmie zabrał premier Donald Tusk. - To Polki i Polacy w wielkim narodowym zrywie odsunęli złą władzę, uwolnili Polskę od kłamstwa, od korupcji, od nieudolności - mówił.

Publikacja: 16.10.2024 11:17

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Marcin Obara

arb

- To jest bardzo ważna chwila, tu w parlamencie, by powiedzieć kilka słów prawdy na temat znaczenia wyborów 15 października – zaczął swoje wystąpienie Tusk.

Czytaj więcej

Orędzie prezydenta. Andrzej Duda o propozycji Donalda Tuska: Jakaś fatalna pomyłka

Premier mówił, że przed rokiem „miliony Polek i Polaków podjęli decyzje o historycznym znaczeniu”. - Żadne zaklęcia mówców politycznych, żadne orędzia, żadne partyjne deklaracje nie zmienią tego fundamentalnego faktu. To Polki i Polacy w wielkim narodowym zrywie odsunęli złą władzę, uwolnili Polskę od kłamstwa, od korupcji, od nieudolności – mówił premier.

- Mają rację ci, którzy przywołują w takich chwilach, jak ta rocznica, najpiękniejsze chwile w naszej historii, które były udziałem kilku pokoleń Polaków. Tak jest z pokoleniem pierwszej „Solidarności”. Jako młody człowiek, który miał szczęście być w Stoczni w roku 1980 mogę potwierdzić, że rok temu zdarzyło się coś równie ważnego, równie świętego. Naród się zjednoczył, naród powiedział „dosyć zła” i odsunął złą władzę - kontynuował.

- Ludzie i ich głosy są ważniejsze od politycznych deklaracji urzędników państwowych i partyjnych funkcjonariuszy. W zeszłym roku nie tylko głos wyborców 15 października odsunął was od władzy. Przed tymi wyborami setki tysięcy Polek i Polaków wyszło na ulice, zarówno wtedy, gdy gwałciliście prawa kobiet i prawa obywatelskie, wydawało się wielu wam, że te protesty są bezradne, bezsilne. Ale ten gniew narastał. 4 czerwca 2023 roku pół miliona ludzi wyszło na ulice Warszawy, by powiedzieć wyraźnie: dosyć, dosyć skorumpowanej władzy. Później milion ludzi wyszło na ulice Warszawy. To było wielkie preludium przed wyborami 15 października. Dlaczego wszyscy świętujemy tę rocznicę, nawet prezydent postanowił wygłosić orędzie, w końcu w ten sposób podkreślając wagę tego, co stało się rok temu. Ale prezydent nie wpadł na pomysł, aby przypomnieć jaka jest istota tej zmiany. 15 października Polacy powiedzieli jednoznacznie, że mają dosyć rządów partii, która także pana prezydenta usadowiła w Pałacu Prezydenckim – mówił Tusk.

W tym momencie z sali obrad zaczęli wychodzić posłowie klubu PiS, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Informacja jest aktualizowana

- To jest bardzo ważna chwila, tu w parlamencie, by powiedzieć kilka słów prawdy na temat znaczenia wyborów 15 października – zaczął swoje wystąpienie Tusk.

Premier mówił, że przed rokiem „miliony Polek i Polaków podjęli decyzje o historycznym znaczeniu”. - Żadne zaklęcia mówców politycznych, żadne orędzia, żadne partyjne deklaracje nie zmienią tego fundamentalnego faktu. To Polki i Polacy w wielkim narodowym zrywie odsunęli złą władzę, uwolnili Polskę od kłamstwa, od korupcji, od nieudolności – mówił premier.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Polityka
Orędzie prezydenta. Andrzej Duda o propozycji Donalda Tuska: Jakaś fatalna pomyłka
Polityka
Czarzasty odpowiada Tuskowi: Pójdę po bandzie. Rosja wchodzi do Rzeszowa. Co robimy?
Polityka
Nowy sondaż dla "Rzeczpospolitej". Jest jeden faworyt wyborów prezydenckich
Polityka
Donald Tusk o prawie do azylu: A gdyby przez granicę przeszedł człowiek z bronią?