Marcin Mastalerek o powodzi w Polsce: Donald Tusk powinien był straszyć

- To spotkanie nie zainteresowało tylko polskiej opinii publicznej, zainteresowało też amerykańską i światową - mówił w rozmowie z RMF FM szef gabinetu prezydenta RP, Marcin Mastalerek, pytany o niedoszłe spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown (określanym też jako Amerykańska Częstochowa).

Publikacja: 23.09.2024 10:07

Marcin Mastalerek i Donald Tusk

Marcin Mastalerek i Donald Tusk

Foto: PAP, Maciej Kulczyński, Leszek Szymański

arb

Prezydent Duda miał spotkać się z Trumpem przy okazji ich jednoczesnej wizyty w Doylestown. Jednak pod koniec ubiegłego tygodnia sztab Trumpa poinformował, że były prezydent USA nie pojawi się w Doylestown (Pensylwania). 

Marcin Mastalerek o Andrzeju Dudzie: Jest politykiem światowym, wielu w Polsce nie chce o tym słyszeć

Pytany o spotkanie, które „zainteresowało polską opinię publiczną”, Mastalerek odparł, że "to spotkanie nie zainteresowało tylko polskiej opinii publicznej, zainteresowało też amerykańską i światową". - To pokazuje, że prezydent Andrzej Duda jest politykiem światowym. Wielu w Polsce nie chce o tym słyszeć. Prawie 10-letni bilans prezydentury Andrzeja Dudy jest taki, że interesują się jego spotkaniami media światowe, media amerykańskie - podkreślił.

Czytaj więcej

Sikorski o możliwym spotkaniu Duda - Trump: Robi to na własne ryzyko

Dopytywany dlaczego do spotkania nie doszło, Mastalerek najpierw stwierdził, że nikt takiego spotkania nie planował. - Przede wszystkim nigdy nie było to spotkanie potwierdzane i zapowiedziane. Zostało zapowiedziane przez media i skasowane przez media – mówił.

Na uwagę, że Trump miał być jednak w Doylestown, ale w ostatniej chwili zmienił plany, Mastalerek wyjaśnił, że "według jego wiedzy chodziło o sprawy bezpieczeństwa". - Jest to gigantyczny teren, było to kilka dni po próbie drugiego zamachu (na Donalda Trumpa) - mówił.

A czy Duda spotka się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku, na marginesie posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ?

Donald Tusk jest winny temu, że zlekceważył i uspokajał wszystkich, gdy trzeba było mówić na odwrót, gdy trzeba było straszyć powodzią

Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy

- Nie, nie ma planowanego tego spotkania. Na pewno dojdzie do spotkania z prezydentem Joe Bidenem – w środę, w czasie przyjęcia, które co rok wydaje prezydent USA dla przywódców światowych. Nie było planowane spotkanie z Donaldem Trumpem – odparł Mastalerek.

Marcin Mastalerek o powodzi w Polsce: Premier popełnił błąd i będzie za to płacił

Szefa gabinetu prezydenta pytano też, dlaczego głowa państwa dopiero w ostatni piątek pojawiła się na terenach doświadczonych przez powódź.

- Prezydent nie ma kompetencji w tych sprawach. Gdyby pojechał wcześniej, to odciągałby od pracy służby, zarówno policjantów, jak i medyków. Dlatego prezydent od początku zdecydował się, że pojedzie dopiero do miejsca, w którym już nie będzie fali powodziowej – wyjaśnił Mastalerek. 

Czytaj więcej

Powódź w Polsce. Burmistrz Nysy: Od rozliczeń ważniejsze jest wyciągnięcie wniosków

- Tutaj, w tej sprawie, opozycja zachowuje się jak zwykle: można powiedzieć jak nie kijem, to pałką go – dodał. Na uwagę, że również Jarosław Kaczyński stwierdził, że takie wizyty jak prezydenta na południu „trącą propagandą„, Mastalerek odparł: - Mogę odnieść te same słowa, które powiedziałem do Donalda Tuska, mogę odnieść do Jarosława Kaczyńskiego: jak nie kijem, to pałką prezydenta Dudę. Zawsze się wielu coś nie podoba - stwierdził.

- To premier ma wszystkie kompetencje do tego, by zajmować się powodzią. To premier przespał i zlekceważył sprawę. I to przez błędy premiera, które popełnił przed powodzią, doszło do takich sytuacji – mówił Mastalerek. - Donald Tusk jest winny temu, że zlekceważył i uspokajał wszystkich, gdy trzeba było mówić na odwrót, gdy trzeba było straszyć powodzią. Lepiej, żeby później okazało się, że fala była mniejsza, niż - jak się stało - żeby okazało się, że fala była większa. Donald Tusk popełnił błąd polityczny i będzie za to płacił, myślę, że będzie to coraz bardziej docierało do opinii publicznej – ocenił.

Prezydent Duda miał spotkać się z Trumpem przy okazji ich jednoczesnej wizyty w Doylestown. Jednak pod koniec ubiegłego tygodnia sztab Trumpa poinformował, że były prezydent USA nie pojawi się w Doylestown (Pensylwania). 

Marcin Mastalerek o Andrzeju Dudzie: Jest politykiem światowym, wielu w Polsce nie chce o tym słyszeć

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Materiał Promocyjny
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Polityka
Szef PKW: Zastanawiam się nad rezygnacją. Ale czy tak byłoby najlepiej?
Polityka
Bezpieczeństwa Sejmu będzie strzegł nowy budynek. Koszt to 12,2 mln zł
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Polityka
Beata Szydło o zmianach w PiS. „To lider, który łączy nasze środowisko”