Joe Biden rezygnuje. Donald Tusk mówi o najtrudniejszej decyzji w życiu

Prezydent Joe Biden oficjalnie ogłosił, że rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich. Swoje poparcie przekazał wiceprezydent Kamali Harris. Rezygnację ze startu w wyborach skomentował premier Donald Tusk.

Publikacja: 21.07.2024 20:41

Joe Biden i Donald Tusk

Joe Biden i Donald Tusk

Foto: PAP/EPA

„Chciałbym wyrazić moją najgłębszą wdzięczność wszystkim, którzy tak ciężko pracowali, abym został ponownie wybrany. Chcę podziękować wiceprezydent Kamali Harris za bycie niezwykłym partnerem w całej mojej pracy. Chciałbym także wyrazić moje szczere uznanie narodowi amerykańskiemu za wiarę i zaufanie, jakim mnie obdarzyliście” – napisał prezydent w oświadczeniu na platformie X.

"Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji" – oświadczył w niedzielę prezydent USA Joe Biden. 

Czytaj więcej

Joe Biden rezygnuje z kandydowania na prezydenta USA. Wskazał, komu przekazuje poparcie

Joe Biden rezygnuje. Kamala Harris otrzymuje poparcie

Biden wskazał, że swoje poparcie przekazuje wiceprezydent Kamali Harris. 

„Dziś chcę wyrazić moje pełne poparcie i akceptację dla Kamali, która będzie tegoroczną kandydatką naszej partii. Demokraci — czas się zjednoczyć i pokonać Trumpa. Zróbmy to” - napisał.

Decyzję amerykańskiego prezydenta skomentował premier Donald Tusk.

„Panie Prezydencie @JoeBiden, wiele razy podejmowałeś trudne decyzje, dzięki którym Polska, Ameryka i świat były bezpieczniejsze, a demokracja i wolność silniejsze” - napisał szef polskiego rządu.

„Wiem, że kierowałeś się tym samym, ogłaszając ostatnią decyzję. Być może najtrudniejszą w życiu” - dodał.

Jak na decyzję Bidena zareagowali inni polscy politycy? Większość chwaliła odważną decyzję amerykańskiego prezydenta.

Czytaj więcej

"Wiadomość roku! Kluczowe pytanie: co dalej?". Polscy politycy o konsekwencjach decyzji Bidena

Biden jest pierwszym od dziesięcioleci amerykańskim prezydentem, który zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Na podobny krok zdecydował się Lyndon Johnson w 1968 roku.

„Chciałbym wyrazić moją najgłębszą wdzięczność wszystkim, którzy tak ciężko pracowali, abym został ponownie wybrany. Chcę podziękować wiceprezydent Kamali Harris za bycie niezwykłym partnerem w całej mojej pracy. Chciałbym także wyrazić moje szczere uznanie narodowi amerykańskiemu za wiarę i zaufanie, jakim mnie obdarzyliście” – napisał prezydent w oświadczeniu na platformie X.

"Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji" – oświadczył w niedzielę prezydent USA Joe Biden. 

Polityka
PiS prowadzi w sondażu. Posłanka KO: Bez prezydenta nie zrealizujemy wszystkich planów
Polityka
Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski? Polacy odpowiedzieli w sondażu
Polityka
Magdalena Sobkowiak o prezydencji w UE: Europa czeka na polskie propozycje
Polityka
Sondaż: Czy rząd, prezydent i opozycja będą współpracować przy prezydencji w UE?
Polityka
Dowód na kandydowanie Brauna? Tajemniczy plik w sieci