Komentarze po wyborach we Francji. Zjednoczenie Narodowe mówi o "sojuszu hańby"

Po drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji sondaże wskazują, że lewicowy Nowy Front Ludowy wyprzedził skrajnie prawicowe Zgromadzenie Narodowe. Jeden z liderów partii Marine Le Pen, Jordan Bardella powiedział, że Francja została rzucona w "ramiona skrajnej lewicy".

Publikacja: 07.07.2024 21:23

Jordan Bardella

Jordan Bardella

Foto: AFP

Wynik wyborów parlamentarnych we Francji, jeśli potwierdzą się wyniki exit poll, sprawi, że Zgromadzenie Narodowe zostanie podzielony na trzy duże grupy o skrajnie różnych programach i bez tradycji współpracy.

Czytaj więcej

Zakończyły się wybory we Francji. Sondaże wskazują na porażkę Le Pen

Lewicowy sojusz, który skupia skrajną lewicę, socjalistów i Zielonych miał zdobyć od 178 do 205 mandatów. Na zwycięstwo liczyło Zgromadzenie Narodowe, które w pierwszej turze wyborów uzyskało najwyższy wynik. Z sondaży wynika, że partia Marine Le Pen zdobędzie w parlamencie od 113 do 148 miejsc. W ostatnich sondażach skrajnie prawicowa partia miała ponad 200 mandatów, a liderzy ugrupowania otwarcie mówili, że liczą na bezwzględną większość.

rp.pl

Exit poll po wyborach we Francji. Porażka Marine Le Pen

W ramach tzw. frontu republikańskiego, czyli sojuszu taktycznego wymierzonego w Zjednoczenie Narodowe (dawniej Front Ludowy) Marine Le Pen z udziału w II turze wyborów wycofało się 210 kandydatów lewicowych i liberalnych. Byli to kandydaci, którzy byli „tymi trzecimi” w swoich okręgach — wycofując się przenosili swoje poparcie na drugiego kandydata, który w danym okręgu rywalizuje z kandydatem Zjednoczenia Narodowego.

Czytaj więcej

Pyrrusowe zwycięstwo Macrona. Musi się przeprosić z Melenchonem

Po ogłoszeniu wyników wyborów jeden z liderów Zjednoczenia Narodowego, wskazywany na premiera Jordan Bardella nazwał pakt wymierzony w jego partię "sojuszem hańby".

Chwaląc najwyższy wynik w historii partii, powiedział wyborcom, że sojusz „oddał Francję w ramiona skrajnej lewicy”.

Wyniki wyborów we Francji. Lewica domaga się dymisji premiera

Jeden z liderów Frontu Ludowego Jean-Luc Melenchon zapowiedział, że lewica jest gotowa do utworzenia rządu, a premier Gabriel Attal powinien podać się do dymisji.

- Nasz naród wyraźnie odrzucił najgorszy scenariusz. Premier musi odejść... Nowy Front Ludowy jest gotowy do rządzenia - powiedział.

Po wystąpieniu Melenchona do dziennikarzy wyszedł premier Francji. Zapowiedział, że w poniedziałek złoży swoją dymisję.

Czytaj więcej

Donald Tusk zareagował na wyniki wyborów we Francji

Pałac Elizejski poinformował, że Emmanuel Macron nie zabierze jeszcze głosu. Prezydent Francji czeka na oficjalne wyniki wyborów i dopiero wtedy podejmie dalsze decyzje.

"Prezydent, jako gwarant naszych instytucji, uszanuje wybór Francuzów" - zapowiedziano.

Wynik wyborów parlamentarnych we Francji, jeśli potwierdzą się wyniki exit poll, sprawi, że Zgromadzenie Narodowe zostanie podzielony na trzy duże grupy o skrajnie różnych programach i bez tradycji współpracy.

Lewicowy sojusz, który skupia skrajną lewicę, socjalistów i Zielonych miał zdobyć od 178 do 205 mandatów. Na zwycięstwo liczyło Zgromadzenie Narodowe, które w pierwszej turze wyborów uzyskało najwyższy wynik. Z sondaży wynika, że partia Marine Le Pen zdobędzie w parlamencie od 113 do 148 miejsc. W ostatnich sondażach skrajnie prawicowa partia miała ponad 200 mandatów, a liderzy ugrupowania otwarcie mówili, że liczą na bezwzględną większość.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Donald Trump wrócił na miejsce zamachu. Wspiera go Elon Musk
Polityka
Donald Trump wraca do miasta, gdzie próbowano go zabić. Będzie tam Elon Musk
Polityka
Kim Dzong Un grozi użyciem broni atomowej
Polityka
Kurt Volker: Trump ma pomysł na Ukrainę