44-letni Sunak ogłosił przed swoim biurem na Downing Street, że zwołuje wybory wcześniej, niż oczekiwano, co jest ryzykowną strategią, ponieważ jego partia jest w sondażach daleko w tyle za Partią Pracy.
– Teraz nadeszła chwila, aby Wielka Brytania wybrała swoją przyszłość i zdecydowała, czy chce wykorzystać postęp, jaki poczyniliśmy, czy też zaryzykować powrót do punktu wyjścia i brak pewności – powiedział. – W ciągu najbliższych kilku tygodni będę walczył o każdy głos, zdobędę wasze zaufanie i udowodnię wam, że tylko rząd konserwatystów pod moim przewodnictwem nie zagrozi naszej ciężko wypracowanej stabilności gospodarczej – dodał.