- Szefem Rządowego Centrum Legislacji, to jest serce KPRM i całego rządu, w ostatnich miesiącach PiS był Krzysztof Szczucki (dziś poseł PiS — red.). Dziś osoba także aktywna politycznie. W czasie kampanii do parlamentu krajowego, mówię o tych kilku miesiącach kampanii wyborczej ubiegłego roku. Szczucki będąc szefem RCL zatrudnił na tych sześć miesięcy kilku pracowników, którzy nie świadczyli tu żadnej pracy — mówił premier.
Czytaj więcej
Wydałem zarządzenie w sprawie powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich na...
Donald Tusk: Szef RCL w rządzie Mateusza Morawieckiego wypłacił 900 tys. złotych osobom, które nie pracowały
- Nie logowali się nawet w komputerach. Tych sześciu pracowników organizowało kampanię wyborczą panu Szczuckiemu. W ciągu tych kilku miesięcy wypłacono im 900 tys. złotych. Skierowaliśmy wniosek do prokuratury trzy dni temu — dodał.
- 900 tys. zł na kampanię. Dodatkowo 120 tys. zł na gadżety wyborcze, także eventy. To brzmi przyznacie, osobliwie, była kampania reklamowa i eventy, które promowały legislację. Wszystkie miały miejsce w okręgu wyborczym pana Szczuckiego — dodał Tusk.