Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany był o dalsze kroki rządu, jeśli prezydent Andrzej Duda zdecyduje się odesłać ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Do takiego rozwiązania wydaje się namawiać prezydenta prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Premier stwierdził, że wątpi, czy Andrzej Duda zdecyduje się na tak nieracjonalny ruch, "gdyby jednak w jakiś sposób prezydent i instytucje, których wiarygodność i ważność są bardzo wątpliwe, znajdą sposób, aby blokować funkcjonowanie państwa, jeśli prezydent Duda chciałby uniemożliwić wypłatę ludziom pieniędzy", to wtedy być może koalicja zdecyduje się na skrócenie kadencji parlamentu i rozpisanie przedterminowych wyborów.