Na pół roku przed wyborami Parlament Europejski opublikował najnowszy Eurobarometr, czyli badanie europejskiej opinii publicznej. Jedna wiadomość jest dobra: 68 proc. deklaruje, że będzie głosować. To 17 pkt proc. więcej, niż wyniosła frekwencja w wyborach w 2019 roku.
Frekwencja zawsze jest problemem – mieszkańcy UE mniej są zainteresowani wyborami europejskimi niż krajowymi. W Polsce ciągle chyba nie opadła gorączka wyborcza, bo w sondażu frekwencja wynosi u nas 76 proc., co daje nam czwartą pozycję w UE. Tymczasem pięć lat temu do wyborów poszło w Polsce tylko 46 proc. uprawnionych do głosowania.