Jeśli Sejm na to się nie zgodzi, Prawo i Sprawiedliwość skieruje sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, powołując się na wyrok z 2006 r. - ustaliła „Rzeczpospolita”.
Według nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej”, Prawo i Sprawiedliwość będzie się domagało aż pięciu miejsc - na 11 - w każdej z sejmowych komisji śledczych, które chce powołać do życia większość parlamentarna. - Nie domagamy się niczego co nam nie przysługuje, a liczba miejsc w komisji wynika z przelicznika naszych mandatów w Sejmie - tłumaczy Piotr Kaleta, poseł PiS. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma 191 mandatów, KO – 157, Polska2050 -33, PSL - 32, Lewica 26 , Konfederacja 18, a koło Kukiz - 3.