Wybory w Holandii: Partie będą szukać koalicji
Zwycięstwo Wildersa sprawi, że Holandia może znaleźć się na dobrej drodze do dramatycznej zmiany kierunku, po czterech kolejnych centrowych rządach Marka Ruttego. Nie ma pewności, czy PVV przekona inne partie do utworzenia rządu koalicyjnego.
Przez ostatnie 10 lat liderzy największych partii odmawiali współpracy z Wildersem w ramach podziału władzy. W ostatnich tygodniach Wilders sugerował, że chce być częścią koalicji po wyborach. Powiedział, że jego radykalne poglądy dotyczące islamu schodzą na dalszy plan, ponieważ "są priorytety", którymi należy się zająć po wyborach.
Jego antyislamska retoryka jest jednak nadal częścią programu PVV. Partia chce zakazać meczetów i Koranu, a także islamskich chust w budynkach rządowych. Wilders jest również zagorzałym eurosceptykiem, wzywającym do referendum w sprawie opuszczenia UE.
Geert Wilders nie znajdzie poparcia, by zostać premierem Holandii
Choć partia Wildersa zdobyła najwięcej mandatów, jest mało prawdopodobne, że zostanie premierem.
Dilanę Yeşilgöz-Zegerius powiedziała we wtorek, że wyklucza poparcie Wildersa jako premiera, jeśli zdobędzie on największą liczbę mandatów.
Omtzigt wykluczył w ogóle możliwość połączenia sił z Wildersem, twierdząc, że jego antyislamska polityka jest sprzeczna z wolnością słowa i wyznania, które są zapisane w holenderskiej konstytucji. Timmermans również zdecydowanie sprzeciwił się wspieraniu Wildersa.