Mimo braku sejmowej większości PiS rozpoczął w poniedziałek misję tworzenia rządu – chce przeciągnąć odejście do połowy grudnia. Dlaczego? Okazuje się, że strategicznym powodem może być termin wejścia w życie najważniejszych zmian w ustawach dotyczących służb specjalnych. Dopiero po 14 grudnia wejdą w życie kluczowe zmiany w ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, które kontrolę operacyjną przekazują w ręce nieodwoływalnego przez Sejm prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, człowieka Zbigniewa Ziobry. Zgodę na jego dymisję musi wyrazić prezydent RP.