Euromandat uczyni wolnym Włodzimierza Karpińskiego

Siedzący w areszcie od ośmiu miesięcy były minister skarbu rządów PO-PSL obejmie mandat europosła, bo chce wyjść na wolność - przyznają jego synowie w liście otwartym. Decyzja kiedy to nastąpi leży w rękach Marszałek Sejmu Elżbiety Witek (PiS). Prokuratura, która domaga się przedłużenia aresztu, będzie musiała wypuścić go na wolność bo wraz z mandatem Karpiński otrzyma immunitet.

Czwarty na liście do Europarlamentu

Włodzimierz Karpiński ma objąć mandat po Krzysztofie Hetmanie z PSL, który zmienia PE na Sejm. Następna w kolejności posłanka Joanna Mucha mandatu do europarlamentu po Hetmanie nie weźmie a poseł Riad Haidar zmarł w maju. Czwarty na liście wyborczej w 2019 r. był Włodzimierz Karpiński. We wtorek, 7 listopada w biurze podawczym Kancelarii Sejmu oświadczenie Karpińskiego (z datą 20 października) skierowane do marszałek Elżbiety Witek złożył jego obrońca, mec. Michał Królikowski (opublikował je we wtorek RMF) o tym, że wyraża zgodę na objęcie mandatu po Hetmanie.

Czytaj więcej

Polityka

Nieoficjalnie: Polityk, przebywający w areszcie, przyjął mandat europosła

Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu, wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła - informu...

Witek wygasiła już mandat Hetmana 23 października, ale nie wydała decyzji o objęciu mandatu przez Karpińskiego. W środę Joanna Mucha, posłanka Trzeciej Drogi otrzymała informację z Sejmu, że czekają na nią dokumenty w tej sprawie. - Jutro będę w Warszawie, więc podpiszę zrzeczenie obejmowania mandatu do PE – poinformowała w Radiu Lublin.

Jak mówi „Rzeczpospolitej” prof. Michał Królikowski, jego klient stanie się europosłem w chwili publikacji postanowienia przez Marszałka Sejmu o objęciu przez niego mandatu. Uważa, że może nastąpić to już nawet w czwartek, po podpisaniu zrzeczenia się mandatu do PE przez Joannę Muchę.

- Organ powinien wydać takie postanowienie niezwłocznie, a to oznacza, że prokuratura powinna od razu uchylić areszt wobec Włodzimierza Karpińskiego, bo wraz z objęciem mandatu chroni go immunitet - ocenia prof. Królikowski.

Wniosek o dalszy areszt dla Karpińskiego

Jednak prokuratura, która zarzuca Karpińskiemu przyjęcie 5 mln zł łapówki w „aferze śmieciowej” – według nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej” w piątku planuje złożyć wniosek o przedłużenie mu aresztu o kolejne trzy miesiące (obecny upływa 24 listopada). Śledczy nie dostali bowiem żadnego oficjalnego pisma od Marszałka Sejmu o tym, że Karpiński został europosłem.

Według naszych informacji prokuratura powoła się na grożącą Karpińskiemu surową karę, wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego czynu (co już stwierdził sąd), i co najważniejsze - obawę matactwa, którą Sąd Apelacyjny w Katowicach na jednym z etapów (gdy przedłużył Karpińskiemu areszt) ocenił jako „niezwykle silną, gdyż doszło już do podjęcia przez niego działań noszących znamiona utrudniania śledztwa”.

Jak informuje „Rzeczpospolitą” Prokuratura Krajowa, „procedura objęcia mandatu europosła przez podejrzanego Włodzimierza K. może zostać rozpoczęta dopiero w momencie zwolnienia mandatu przez osobę dotychczas sprawującą mandat posła do Parlamentu Europejskiego. Procedura ta jest szczegółowo uregulowana w art. 368 kodeksu wyborczego” - wskazuje PK.

Czytaj więcej

Wybory

Siedzący w areszcie Włodzimierz Karpiński zostanie europosłem

Były sekretarz Warszawy i minister w rządzie PO-PSL zostanie zwolniony z aresztu jeśli przyjmie z...

I zaznacza, że do chwili obecnej Marszałek Sejmu RP, ani podejrzany i jego obrońcy nie złożyli w Prokuraturze jakiejkolwiek informacji o zainicjowaniu takiej procedury.

„W przypadku uzyskania informacji o skutecznym złożeniu przez Włodzimierza K. na ręce Marszałka Sejmu RP oświadczenia o woli objęcia przez niego mandatu posła do PE, prokurator rozważy wszelkie prawno – procesowe konsekwencje wynikające z przepisów o ochronie immunitetowej posłów do Parlamentu Europejskiego” - twierdzi PK.

Synowie: mandat za areszt

W środę pięciu dorosłych synów Karpińskiego wysłało list otwarty do mediów, by poinformować o decyzji ojca i wyjaśnić powody, które za tym stoją.

„Jest to na dzisiaj jedyny sposób, by ukrócić trwający od ponad 8 miesięcy absurdalny, bezzasadny i dewastujący areszt stosowany wobec Niego na wniosek Prokuratury Krajowej w Katowicach. Areszt, w którym przebywa jako zakładnik politycznych interesów na potrzeby kampanii zaplanowanej przez PiS. Nasz Ojciec przyjmie mandat, także by móc mówić na forum Parlamentu Europejskiego o stosowaniu i wykonywaniu przepisów prawa w Polsce” - czytamy w liście. Podkreślają, że Karpiński siedzi w areszcie już 254 dni. „W tym czasie prokurator przesłuchał go 3 razy, z czego raz na Jego wniosek. Przesłuchania trwały łącznie około 10 godzin. 10 godzin versus ponad 6 tysięcy godzin spędzonych w celi” - podkreślają synowie.

Zarzuty i dowody

Włodzimierz Karpiński, były minister rządów PO-PSL  jest podejrzany o przyjęcie 5 mln zł łapówki od firmy, zajmującej się odbiorem i utylizacją śmieci w stolicy - był sekretarzem miasta. Miała ona trafić do niego poprzez Rafała Baniaka (byłego ministra skarbu państwa w rządzie PO–PSL, później prezesa MPO, i sekretarza m.st. Warszawy).

Baniak miał domagać się od przedstawicieli firm 5 proc. od kontraktów na zagospodarowanie śmieci w stolicy o wartości 600 mln zł. Łapówki miały być ukryte w fakturach na fikcyjne usługi, a odbierane w transzach. CBA do dziś nie znalazło tych pieniędzy.

Czytaj więcej

Kraj

Afera śmieciowa w Warszawie. Podejrzani wychodzą z aresztu, bo sypią

Trzech podejrzanych w tzw. aferze śmieciowej opuściło areszt. Ich zeznania obciążyły byłych minis...