Niemcy do dzisiaj przepraszają za zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej. Czy Rosjanie będą zdolni do przeprosin, jeżeli przegrają tę wojnę?
Już przegraliśmy, nastąpiło to 24 lutego 2022 roku. To nie mierzy się kilometrami kwadratowymi. Liczy się to, co czują ludzie. W Rosji przed wybuchem działań wojennych 11 mln rodzin miało bliskich krewnych w Ukrainie. Nie chodzi o kuzynów czy dalekich krewnych. Dzisiaj matka nienawidzi córki, a wnuk nie wierzy dziadkowi. To ktoś będzie musiał pozszywać. Relacje międzypaństwowe będą cyniczne. Prezydent Polski jeszcze przyjedzie do Moskwy, a nowy prezydent Rosji kiedyś odwiedzi Warszawę. I razem jeszcze udadzą się do miejsca, gdzie zginął prezydent Lech Kaczyński. Politycy znajdą wspólny język. Relacje międzyludzkie trzeba będzie leczyć. Wtedy będą już potrzebni nie chirurdzy, lecz terapeuci.