Umowę na wynajem siedziby Centrum Decyzji Wizowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Łodzi podpisano z pompą w połowie kwietnia, a od czerwca placówka miała zacząć działać. Jednak dotąd nie ruszyła. Wynajęcie ponad 385-metrowej powierzchni w łódzkim kompleksie Monopolis kosztować będzie MSZ ponad 35 tys. zł miesięcznie. Taką stawkę ministerstwo będzie płaciło już od grudnia – wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”.
MSZ już płaci za pusty budynek
Centrum miało być remedium na wielkie zainteresowanie wizami do Polski i przejąć rolę polskich konsulatów na Białorusi, po tym jak tamtejsze władze ograniczyły ich działalność. Tak szef MSZ Zbigniew Rau tłumaczył jego ulokowanie w Łodzi – skąd pochodzi i startuje w najbliższych wyborach do Sejmu.
Placówka miała zostać otwarta przed wakacjami. MSZ podawało, że w czerwcu zatrudnienie znajdzie tu 15 osób, do końca roku – 20, a w 2025 r. – 160 osób.
Czytaj więcej
"Jarosław Kaczyński wymyślił sobie referendum w dniu wyborów parlamentarnych, aby bez przerwy na ciszę wyborczą atakować Donalda Tuska" - mówi Zuzanna Dąbrowska w rozmowie z Cezarym Szymankiem w podcaście "Rzecz W Tym".
Dariusz Joński, poseł KO, który prowadzi kontrolę poselską w MSZ w sprawie wiz, mówi, że łódzkie Centrum „jest zamknięte na głucho”. – Na budynku nie ma szyldu MSZ, nie pozwolono nam wejść do środka, by sprawdzić rzekomy remont. Lokale w Monopolis obok Manufaktury to są najdroższe lokalizacje – wskazuje Joński.