Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości mają inną hierarchię ważności podstawowych problemów społecznych niż reszta obywateli. Mało istotne są dla nich np. problemy mieszkaniowe – wskazało je tylko 12 proc. badanych przez IBRiS, sytuacja w edukacji – 10 proc., czy dostęp do aborcji – 3 proc., choć tu rolę odgrywają zapewne także względy ideologiczne. Ale tak jak zdecydowana większość respondentów wysoko na liście ważnych kwestii wyborcy PiS umieszczają ochronę zdrowia (70 proc. wskazań).
Wśród zwolenników opozycji i osób niezdecydowanych temat ochrony zdrowia przebija wszystkie inne problemy – w obu grupach wskazało ją 81 proc. badanych. Na drugim miejscu jest inflacja i rosnące ceny, choć w większym wymiarze wśród wyborców opozycji (80 proc.) niż osób niezdecydowanych (60 proc.).
Kogo interesuje relokacja uchodźców? Problem mało istotny też dla wyborców PiS
Problemy z praworządnością, Trybunałem Konstytucyjnym i obroną niezawisłości sędziów znalazły się na trzecim miejscu w grupie zwolenników opozycji – 62 proc., osoby popierające PiS nie uznały tej kwestii za istotną – 18 proc. wskazań, a niezdecydowane umieściły ją w „środku stawki” – 34 proc. Podobne różnice występują w stosunku do skutków zmian klimatycznych – za problem uważa je 20 proc. zwolenników władzy, 48 proc. wyborców opozycji i 23 proc. niezdecydowanych.
Co ciekawe, dla wyborców PiS problemy, których dotyczą pytania referendum, takie jak wydłużanie wieku emerytalnego (39 proc. odpowiedzi) czy wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym (51 proc.), są dość istotne i mieszczą się w połowie listy priorytetów. Ale już naczelna kwestia, o którą chce 15 października zapytać władza, czyli unijny mechanizm relokacji uchodźców, interesuje ich w mniejszym stopniu (29 proc.), choć to i tak większa grupa niż w przypadku elektoratu opozycji (18 proc.) czy osób niezdecydowanych (20 proc.).