O kontynuację bonu od wielu miesięcy zabiegają przedstawiciele branży turystycznej. - Decyzja jeszcze nie zapadła, natomiast nawet jeżeli ta nowa edycja będzie - ponieważ przedstawiliśmy pewną wersję, pewien pomysł takiego rozwiązania Ministerstwu Finansów i ciągle negocjujemy z ministerstwem kształt, dlatego nie chciałbym mówić o konkretach - to na pewno nie będzie to taka forma, jak wyglądało to w ostatnich latach - powiedział w RMF 24 Kamil Bortniczuk. - Musimy sobie wprost powiedzieć, że to była forma interwencji, podobnie jak dzisiaj mamy interwencje na rynku rolnym, na rynku energetycznym sprzed kilku miesięcy - tłumaczył.
- Nie byłaby to taka szeroka propozycja i nie byłyby to aż tak duże kwoty. Pamiętajmy, że wówczas podyktowane to było chęcią wsparcia branży turystycznej w związku z tymi ograniczeniami związanymi z covidem, z pandemią. Branża turystyczna była na pierwszym etapie tych ograniczeń ofiarą tychże, właśnie w związku z tym należało podjąć tam interwencję. Ta interwencja się powiodła. Pozytywnie oceniają ją zarówno gestorzy branży turystycznej, jak i sami turyści, sami Polacy. Ponad 80 proc. tych bonów został pobranych i zrealizowanych - takie mam dane z ostatnich tygodni - wyjaśniał minister sportu.
Czytaj więcej
Rząd rozważa wprowadzenie nowej wersji bonu turystycznego. Nieoficjalnie mówi się, że mógłby on zostać rozszerzony np. o osoby starsze. Decyzje w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadły.
Pytany o kształt ewentualnego nowego bonu, szef resortu sportu i turystyki powiedział, że projekt, przedstawiony Ministerstwu Finansów, „zakłada poszerzenie wakacyjnej edycji programu 500 plus o pewną kwotę w sytuacji, kiedy zainteresowany zamiast pobraniem 500 plus wybrałby formę bonu turystycznego”. - Byłoby to takie 500 plus plus. Byłaby to pewna dodatkowa kwota pod warunkiem, że byłaby rzeczywiście w okresie wakacyjnym nakierowana na wypoczynek - dodał.
Czy program zdąży wystartować przed wakacjami? - Jeżeli uzyskamy zgodę Ministerstwa Finansów i dojdzie do konkretnego porozumienia - tą sprawą zajmuje się w szczegółach odpowiedzialny za turystykę wiceminister Andrzej Gut-Mostowy – to tak, takie jest nastawienie, żeby te wakacje zostały objęte tym programem - przekazał Bortniczuk. - Natomiast cały czas, podkreślam, że nie przesądzałbym. Jednak bon turystyczny był formą interwencji, nie był stałą obietnicą, tak jak 500 plus, kwestia wyprawki szkolnej czy 13. emerytury. Była to forma interwencji związanej z bardzo konkretną sytuacją na rynku, ale w związku z tym, że jest bardzo dobrze odbierana zarówno przez rynek, jak i przez społeczeństwo, rozważamy pewnego rodzaju kontynuację - zaznaczył.