Władimir Putin przemawiał na kongresie Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP). Cytowany przez rosyjskie agencje prezydent Rosji powiedział, że ma "wielu przyjaciół w Niemczech".
- A wszyscy przyjaciele, nawiasem mówiąc, przetrwali - dodał. - Cały czas wspólnie żartujemy (...). Wszyscy jesteśmy sąsiadami. U nas karaluchy nazywane są "prusakami", a w Niemczech nazywane są "russen" - "rusakami". Wzajemne żarty zawsze mają miejsce między sąsiadami - mówił Putin.
Czytaj więcej
W ostatnich dniach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała dziewięć osób podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi - oświadczył szef MSWiA Mariusz Kamiński, który wygłosił oświadczenie ws. doniesień o rozbiciu siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji.
Rosyjski prezydent mówił o niemieckich przedsiębiorcach współpracujących z Rosją, że zawsze "oglądali się na krzyki z Waszyngtonu i bali się wykonać kolejny krok, myśleli, jak wymyślić jakąś sytuację, żeby zrobić jakiś krok we współpracy (z Rosją - red.)".
- W końcu skończyło się tak, jak jest. I być może taka pewność jest ostatecznie lepsza - powiedział Władimir Putin.