Reklama

Marian Banaś: Będzie kontrola NIK w NCBR. W innej sprawie przesłuchano Obajtka

- Wpłynęło wiele wniosków o przeprowadzenie kontroli. NCBR wydał prawie 800 mln złotych w konkursie „Szybka ścieżka”. Tylko jedna spółka w Białymstoku otrzymała 123 mln złotych. Aktualnie dokonujemy analizy materiału - powiedział prezes NIK Marian Banaś.

Publikacja: 28.02.2023 09:18

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jak ustaliła w ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita", Centralne Biuro Antykorupcyjne zabezpieczyło dokumentację programu grantowego „Szybka ścieżka”.

Zabezpieczenie dokumentacji z konkursu dotacyjnego Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, który wzbudził ostatnio wiele kontrowersji, to efekt decyzji ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy o wszczęciu kontroli konkursu „Szybka ścieżka” w NCBR i zawiadomieniu CBA

Konkurs „Szybka ścieżka – Innowacje cyfrowe” z budżetem blisko 800 mln zł został ogłoszony w ubiegłym roku. Wątpliwości wywołały m.in. dwie największe dotacje – dla firmy 27-latka z Gdańska o wartości 55 mln zł i druga, 123 mln zł dla firmy z Białegostoku, skąd pochodzi wiceminister funduszy i rozwoju regionalnego Jacek Żalek. Jak ujawniła „Rz”, stracił on kontrolę nad NCBR, w tym odebrano mu pełnomocnictwa do decyzji personalnych. Zwolniona została również kojarzona z Żalkiem wicedyrektor instytucji Hanna Strykowska, która zaledwie w listopadzie objęła to stanowisko po konkursie.

Czytaj więcej

CBA weszło do NCBR. Służby specjalne węszą w dotacjach

W rozmowie z Radiem Zet prezes NIK Marian Banaś powiedział, że wpłynęło wiele wniosków o przeprowadzenie kontroli w NCBR. 

Reklama
Reklama

- Aktualnie dokonujemy analizy materiału. W najbliższym czasie podejmiemy decyzję i na pewno (kontrola – red.) się odbędzie - zapowiedział Banaś.

Prezes NIK powiedział również, że prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w czwartek zgłosił się do złożenia zeznań w związku z kontrolą, która jest prowadzona w Ministerstwie Aktywów Państwowych. 

- Został wezwany w charakterze świadka. Był przesłuchiwany prawie 3 godziny. W sposób bardzo kulturalny wyjaśniał, o co go pytali kontrolerzy. Mamy obszerny materiał dot. działań MAP - powiedział Banaś.

Jednocześnie NIK nie ma zgody na przeprowadzenie kontroli w Orlenie. 

- Myślę, że chodzi o wydatki w kwocie 3 mld złotych na usługi, promocję, konsultacje prawne, sponsoring - ocenił Banaś i dodał, że z ustaleń NIK wynika, że to rada nadzorcza Orlenu podjęła decyzję o niewpuszczaniu kontrolerów.

Banaś podkreślił, że obecna sytuacja jest wyjątkowa, bo do tej pory kontrolerzy nie mieli problemu z dostępem do spółek skarbu państwa. 

Reklama
Reklama

- Mamy prawo do przeprowadzenia kontroli, a obywatele mają prawo wiedzieć, na co środki zostały wydane - powiedział.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama