Za potwierdzenie planów takiego spotkania można było też uznać pewne zamieszanie związane z wizytą premier Włoch Giorgii Meloni w Kijowie. Najpierw media włoskie informowały, że Meloni ma się tu pojawić we wtorek po poniedziałkowej, inauguracyjnej wizycie w Warszawie i spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim.
Jak wyglądała podróż?
Amerykańscy urzędnicy do samego końca informowali, że podróż do Kijowa jest wykluczone ze względów bezpieczeństwa. Jak informuje CNN i "New York Times", 24-godzinna podróż rozpoczęła się w Waszyngtonie w niedzielę nad ranem, a towarzyszący Bidenowi dziennikarze nie mogli mieć przy sobie telefonów.
W niedzielę wieczorem agencja Reuters, powołując się na źródła w Rzymie, podała, że szefowa włoskiego rządu ma się spotkać z Zełenskim w Kijowie już w poniedziałek.
Dlaczego to istotne? Gdyby utrzymał się ich wtorkowy termin, to prezydent Ukrainy nie miałby już potem raczej szans dotrzeć na spotkanie z Bidenem - ani do Warszawy, ani Rzeszowa czy jego okolic. A to, z powodów bezpieczeństwa, są, jak się wydaje, miejsca ich potencjalnego spotkania. A Kijowa do granicy z Polską podróż pociągiem (w ten sposób poruszają się politycy na tej trasie) trwa około 10 godzin. A często dłużej, przejazd spowalniały w ostatnich dniach alarmy bombowe w środkowej Ukrainie. Niektóre pociągi kursujące z Kijowa do Przemyśla i z Przemyśla do Kijowa miały w weekend kilkugodzinne opóźnienia.