19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 00:31 Publikacja: 20.02.2023 11:31
Foto: AFP
To miał być dzień Andrzeja Dudy. We wtorek to polskiemu prezydentowi przypadnie rola gospodarza przywódcy największej potęgi świata, to na Zamku Królewskim w Warszawie amerykański prezydent ma ogłosić strategię USA na najbliższy czas, której sednem byłaby obrona wschodniej flanki NATO.
Jednak teraz wszystko to schodzi na dalszy plan. Najważniejszy dla Bidena stał się Kijów, a Polska tylko przystankiem do jego osiągnięcia.
Premier Francois Bayrou zapowiedział we wtorek w Zgromadzeniu Narodowym, że możliwe jest wycofanie reformy, która podnosi wiek emerytalny z 62 do 64 lat. Chodzi o najważniejszy element przebudowy Francji przez prezydenta.
W imię przyszłości i przetrwania państwa polskiego Donald Tusk i Jarosław Kaczyński muszą zakończyć polsko-polską wojnę domową i zmienić swe polityczne strategie. Każda z nich nie tylko jest polaryzacyjna, pozbawiająca Polskę narodowej jedności, ale również oznacza, że jej finał będziemy oglądać w tym samym czasie, kiedy decydować się będzie przyszłość naszego świata.
Po ogłoszeniu wyników przez PKW Sąd Najwyższy ma tylko miesiąc na orzeczenie o ważności wyborów. Musi więc to zrobić najdalej do pierwszej dekady lipca, a kadencja Andrzeja Dudy upływa dopiero w sierpniu.
Nawet jeśli europejscy politycy niedawno mówili o Donaldzie Trumpie jedynie złe rzeczy, dzisiaj polityczny rozsądek podpowiada im, by być jak najbliżej nowej administracji USA. Zwłaszcza w czasach, które dla Zachodu stały się wyjątkowo niebezpieczne.
Politycy na razie udają, że problemu nie ma. Co prawda dyskryminacji mężczyzn w Polsce zaprzeczyć się nie da, ale z jakiegoś powodu nawet kandydaci na prezydenta wciąż nie postrzegają jej jako problemu politycznego. Dlaczego? – pyta prezes Stowarzyszenia na rzecz Chłopców i Mężczyzn, Jakub Chabik.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 13 na 14 stycznia ukraińskie drony atakowały cele w obwodach tulskim i saratowskim.
Federacja Rosyjska nie jest obojętna na to, co dzieje się na Ukrainie, a „naród ukraiński pozostaje nam bliski, braterski, połączony wielowiekowymi więzami z Rosją". Tak w wywiadzie dla dziennika "Komsomolskaja Prawda" mówił Nikołaj Patruszew, były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, obecnie doradca Putina.
Zdjęcia ostatniego izraelskiego czołgu Merkawa opuszczającego Strefę Gazy będą zwycięstwem terrorystów – mówi „Rz” izraelski politolog prof. Hillel Frisch. Taka byłaby jego zdaniem konsekwencja porozumienia Izrael-Hamas, spodziewanego przed inauguracją Trumpa.
Rząd Korei Południowej planuje rozpocząć konsultacje z Ukrainą w sprawie repatriacji północnokoreańskich żołnierzy schwytanych przez siły ukraińskie, poinformowała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.
Premier Fico nie sprostał wyzwaniom stojącym przed rządem i próbuje podważyć kurs polityczny Słowacji - twierdzi opozycja i w ciągu kilku dni zamierza przedstawić wniosek o wotum nieufności dla rządu.
W nocy ukraińskie drony zaatakowały kilka regionów Rosji. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające potężne pożary, m.in. w mieście Engels, gdzie znajduje się baza sił powietrznych Rosji, w której stacjonują strategiczne bombowce Tu-95.
Pierwsze elementy planu pokojowego nowego prezydenta pokazują, że nie zamierza on spełnić warunków Władimira Putina.
W stolicy Kataru Dausze spotkają się we wtorek negocjatorzy, którzy będą chcieli sfinalizować porozumienie między Izraelem a Hamasem o zakończeniu wojny w Strefie Gazy. Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że porozumienie, które doprowadzi do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników Hamasu jest bardzo bliskie realizacji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas