Tusk: PiS skapitulował, bo boi się, że w marcu skończą się pieniądze

- Nie trzeba aż tak na kolanach do Brukseli jeździć, jak to premier Mateusz Morawiecki teraz demonstruje - mówił Donald Tusk, przewodniczący PO, odnosząc się do apeli jakie premier miał formułować na spotkaniu z szefami opozycyjnych klubów i kół parlamentarnych w Sejmie.

Publikacja: 14.12.2022 13:22

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Radek Pietruszka

arb

Tusk mówił, że słyszał, iż Morawiecki "drżącym głosem prosił", by poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który ma pozwolić na odblokowanie środków dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy, przyjąć bez poprawek, bo w przypadku zmiany projektu Bruksela może go nie zaakceptować.

Przewodniczący PO podkreślił, że Bruksela na pewno nie zakwestionuje dobrych poprawek w projekcie.

- Nie trzeba aż tak na kolanach do Brukseli jeździć jak to premier Morawiecki teraz demonstruje - stwierdził Tusk.

Czytaj więcej

KPO: Premier Morawiecki apeluje do opozycji o wspólne głosowanie. "Nie ma czasu, aby dłużej przeciągać linę"

Tusk mówił też, że rządzący "zmarnowali 21 miesięcy". - Samych kar zapłaciliśmy ponad 1,5 mld złotych. Straty zaliczkowe (nie uzyskanej przez Polski zaliczki w ramach środków z Funduszu Odbudowy - red.) i te straty czasu liczymy już na dziesiątki miliardy złotych. Głupota kosztuje - niestety ich głupota nas kosztuje - powiedział przewodniczący PO.

W kontekście złożonej w Sejmie ustawy Tusk stwierdził, że "jest ona, delikatnie mówiąc, niedoskonała".

- Łatwo zbuduje się konsensus na rzecz poprawienia tej ustawy - podkreślił.

Czytaj więcej

Opozycja gotowa pomóc PiS przyjąć ustawę bez Ziobry. Ale stawia warunki

- Mogę dziś tylko taki serdeczny apel wystosować do premiera i rządzących: nie zepsujcie tego po raz kolejny - dodał.

Tusk przekonywał też, że od początku "było dużo zrozumienia w Brukseli", a "opozycja jest w tej sprawie wyrozumiała".

- To jest moment, gdy można chociaż trochę tych szkód, które wyrządzili, naprawić - podkreślił.

Oni się boją, że w marcu nie będzie już w ogóle pieniędzy

Donald Tusk, przewodniczący PO

Przewodniczący PO przyznał przy tym, że dotychczas "nie ma wątpliwości że wzajemny klincz, blokada wewnątrz obozu rządzącego, była przyczyną tego, że nie można było zrobić kroku naprzód". - (Mateusz) Morawiecki i (Jarosław) Kaczyński wiedzieli, że nie trzeba żadnych rewolucji, żadnych wielkich zdarzeń. Wystarczyło okazać dobrą wolę - stwierdził.

Na pytanie dlaczego politycy rządzący skapitulowali ws. reformy sądownictwa, Tusk odparł, że "oni to mówią wprost".

- Oni się boją, że w marcu nie będzie już w ogóle pieniędzy. Doprowadzili Polskę do krawędzi. Wielki strach, co do konsekwencji złych rządów spowodował, że postanowili skapitulować i ustąpić - stwierdził Tusk.

Tusk mówił, że słyszał, iż Morawiecki "drżącym głosem prosił", by poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który ma pozwolić na odblokowanie środków dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy, przyjąć bez poprawek, bo w przypadku zmiany projektu Bruksela może go nie zaakceptować.

Przewodniczący PO podkreślił, że Bruksela na pewno nie zakwestionuje dobrych poprawek w projekcie.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Polityka
Jarosław Kaczyński apeluje o "uwolnienie więźniów politycznych", bo "zmienilo się wszystko"
Polityka
Czy Marcin Napiórkowski zamieni Muzeum Historii Polski w Muzeum Przyszłości?
Polityka
Podcast „Polityczne Michałki”: Bobry nie zaszkodzą Tuskowi, w PiS coś się zacięło