Pozostało już mniej niż miesiąc do końca roku. Od stycznia partie sejmowa i pozaparlamentarne przechodzą w tryb wyborczy. Lider PO Donald Tusk zapowiadał już, że do Bożego Narodzenia powinna być znana decyzja wszystkich sił politycznych w Sejmie co do formatu startu, a od stycznia ma ruszyć przygotowanie do kampanii na pełną skalę – jeśli trzeba, to tylko w wykonaniu Koalicji Obywatelskiej, bez oglądania się na inne partie.
Wszystko wskazuje na to, że jeśli chodzi o konsolidację opozycji, to tylko wokół Senatu w tym roku mogą pojawić się nowe polityczne fakty. Jak wynika z naszych informacji, nie jest wykluczone, że jeszcze w grudniu przedstawiciele grupy roboczej, którzy od kilku miesięcy negocjują szczegóły nowego paktu senackiego, ogłoszą pierwsze ustalenia – dotyczące tych okręgów wyborczych, w których zdaniem opozycji mandat dla paktu będzie pewny lub bardzo prawdopodobny. Nie będą to nazwiska, ale raczej – jak twierdzi jeden z naszych rozmówców – pewien ramowy kształt ustaleń, zasady dotyczące podziału mandatów.
Czytaj więcej
- Jeśli ktoś nie głosuje, bo ma kiepskie wytłumaczenie dla tego faktu, już nie będzie więcej w polskim parlamencie, to mogę państwu tutaj zadeklarować - oświadczył lider PO Donald Tusk, pytany o absencję posłów podczas ostatnich głosowań.
Negocjatorami są przedstawiciele sił sejmowych oraz senator Zygmunt Frankiewicz jako reprezentant samorządowców. W ostatnich tygodniach doszło do zmiany władzy na Śląsku, co uskrzydliło środowisko wokół ruchu Tak! Samorządy dla Polski. Jego szefem jest prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który po tych wydarzeniach zapowiedział, że w „grze” są jeszcze kolejne województwa.
Na Śląsku marszałek Chełstowski i jego ludzie przeszli właśnie do ruchu samorządowego w sejmiku, co doprowadziło do zmiany władzy. I jak słyszymy, ta sytuacja nie pozostała bez wpływu na rozmowy o Senacie. Jednak z naszych rozmów wynika, że to mało prawdopodobne, by sam Śląsk doprowadził do znaczącej zmiany w planowanym podziale miejsc między poszczególne siły, mimo coraz większych ambicji samych samorządowców, które miały się pojawić w ostatnich tygodniach. Negocjacje przebiegają w dobrej atmosferze, ale i tu nie obywa się bez napięć. Po ujawnieniu zasad podziału miejsc partie będą pracować nad nazwiskami do Senatu. Ich pojawienie się to najpewniej kwestia wiosny lub nawet maja–czerwca 2023 r.