Po wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS w czwartek do dymisji podał się szef KPRM, Michał Dworczyk. Miał to być efekt konfliktu w rządzie między środowiskiem Mateusza Morawieckiego, a politykami PiS skupionymi wokół Jacka Sasina. Kandydatem na premiera tego ostatniego środowiska miała być marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.
- PiS nie brało poważnie pod uwagę wymiany premiera. Kaczyński wie, że ta zima dla PiS-u będzie trudna, bo będzie niezwykle trudna dla Polaków, którzy nie będą mieli węgla, prawdopodobnie niektórym zabraknie gazu, a na pewno wszystkim braknie pieniędzy - tak na pytanie o to czy mogło dojść do zmiany premiera odpowiedziała posłanka KO, Izabela Leszczyna.