- Poprzednie pięć dni spędziłam w swoim okręgu wyborczym, wśród ludzi. Podróżowałam wzdłuż Odry, żeby zobaczyć jak tam wygląda sytuacja - mówiła posłanka z Gryfina (woj. zachodniopomorskie).
- Z każdą kolejną konferencją pani minister (Anny) Moskwy, ministra (Andrzeja) Adamczyka, z wypowiedziami premiera czy też ministra (Jacka) Ozdoby, nabieram pewności, że nie chodzi o to, żeby znaleźć sprawcę, ale żeby szukać. Trzy tygodnie bezczynności, zamiatania pod dywan, niereagowania. Trucizna przepłynęła Odrą 300 km zanim dotarła do nas, do województwa zachodniopomorskiego. Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, zareagowalibyśmy wcześniej - podkreśliła Kotula.