- Proszę się nie dziwić, że w Polsce mamy dzisiaj rekordową inflację, bo mamy rekordowo niekompetentnego i w sensie politycznym nieprzyzwoitego prezesa NBP - mówił w ubiegłym tygodnik lider PO Donald Tusk.
- Wiecie, że prawnicy zamówieni przez prezydenta Dudę, napisali mu ekspertyzy, z których wynikało, że jego wybór na tę kadencję jest nielegalny. Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, żeby gościa wyprowadzić z NBP-u i ja to zrobię, jak to wam gwarantuję - dodał.
Czytaj więcej
Prezes NBP Adam Glapiński na konferencji prasowej poświęconej podnoszonym stopom procentowym zapowiedział kroki prawne wobec Tomasza Siemoniaka, a Donalda Tuska oskarżył o to, że "łże".
Słowa przewodniczącego PO skomentował w rozmowie z Polskim Radiem rzecznik rządu. Zdaniem Piotra Müllera "to nawoływanie do działań przemocowych".
- Jestem zdumiony, że Donald Tusk, po tym, co się dzieje w innych krajach, co widzieliśmy w Japonii, podejmuje się tego typu słownictwa, działań, i bierze za to odpowiedzialność, za tego typu działania jeśli jakieś osoby faktycznie odbiorą ten apel dosłownie - stwierdził.