- Robił to, czego oczekiwał prezes Jarosław Kaczyński, a nie powinien tego robić - ocenił pierwszą kadencję Glapińskiego na stanowisku prezesa NBP Gwiazdowski.
- Ważne jest co robi bank centralny i ważne jest co mówi jego prezes. Prezes Glapiński robił to, czego oczekiwał prezes Kaczyński, który prowadził politykę taką, aby przekupywać wyborców. Skutecznie. A NBP mu to ułatwiał, umożliwiał. Interwencje na rynku walutowym - przed pandemią - podczas których bank centralny osłabiał złotego, celowo osłabiał, to było nieporozumienie. Tylko ja nie przypominam sobie, aby wtedy makroekonomiści oponowali, bo to pasowało im do celu: jak złoty jest słabszy to eksport, PKB nam rośnie, wszystko było cacy - mówił Gwiazdowski.